Z Barbarą Adamską, prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Magazynowania Energii, rozmawia Katarzyna Mazur.
W jakim miejscu znajduje się rynek magazynowania energii w Polsce?
Jesteśmy dopiero na początku drogi, choć powinniśmy być znacznie dalej. Wiele krajów Europy Zachodniej, a także poza naszym kontynentem, już od lat rozwija magazynowanie energii jako kluczowy element swojej transformacji energetycznej. U nas, niestety, tempo tych działań było zbyt wolne, co sprawiło, że zostaliśmy w tyle. Teraz jednak, mając świadomość, że magazynowanie energii jest niezbędnym elementem przyszłości energetyki, musimy działać znacznie szybciej, aby nie stracić kontaktu z czołówką.
Skoro wspomniała Pani o różnicach między Polską a resztą Europy, jakie są to różnice? Czego konkretnie brakuje, aby dogonić tę europejską czołówkę?
Przede wszystkim brakuje nam bardziej sprzyjających warunków do inwestowania w magazyny energii. Potrzebne są jasne regulacje dotyczące wydawania warunków przyłączenia do sieci, zasady dotyczące podatku od nieruchomości, a także jasne modele, na jakich można będzie zarabiać na magazynach energii. To kluczowe, ponieważ inwestorzy potrzebują stabilnych ram prawnych i ekonomicznych, które dadzą im pewność, że ich inwestycje będą opłacalne.
Nie chodzi tylko o to, aby zbudować magazyny energii – musimy stworzyć system, który umożliwi ich efektywne funkcjonowanie na rynku. Magazyny energii to rozwiązanie, które przynosi korzyści wszystkim uczestnikom rynku: przedsiębiorcom, którzy zyskają stabilność cen energii, prosumentom, którzy będą mogli lepiej wykorzystywać energię z własnych instalacji OZE, oraz całemu systemowi energetycznemu, który będzie mógł lepiej bilansować popyt i podaż energii.
Co dzisiaj pozwala na zarabianie na magazynach energii, a co stanowi przeszkodę?
Aktualnie zarabianie na magazynach energii jest możliwe głównie w przypadku dużych magazynów, które świadczą usługi na rzecz operatora systemu przesyłowego, pomagając mu bilansować system i utrzymać stabilność pracy sieci. Chodzi tutaj o rynek mocy czy rynek bilansujący. W przyszłości dojdą do tego inne usługi regulacyjne, świadczone na rzecz PSE, czyli operatora sieci przesyłowej, ale również usługi elastycznościowe świadczone na rzecz operatorów systemów dystrybucyjnych. Usługi świadczone przez magazyny pozwalają na utrzymanie bezpieczeństwa pracy sieci i bezpieczną pracę całego systemu elektroenergetycznego.
W przypadku magazynów mniejszych, budowanych przez przedsiębiorstwa, raczej nie chodzi o zarabianie na magazynach energii, a o generowanie oszczędności. Takie magazyny pozwalają przedsiębiorcom na obniżenie rachunków za energię elektryczną m.in. dzięki lepszemu wykorzystaniu energii, którą wytwarzają w swoich instalacjach OZE, obniżeniu mocy umownej czy zmniejszeniu kosztów kompensacji mocy biernej. Dodatkowo pozwalają na polepszenie parametrów jakościowych energii na potrzeby procesów produkcyjnych. Sposobem na generowanie dodatkowych przychodów przez magazyn energii będący w posiadaniu przedsiębiorstwa, jest udział w rynku usług DSR (Demand Side Response), czyli czasowej redukcji poboru mocy przez odbiorców energii. Posiadanie własnego magazynu energii taką redukcję ułatwia.
Problemem jest wciąż brak jasnych regulacji w niektórych obszarach dotyczących inwestycji w magazyn energii, zaczynając od zasad przyłączania do sieci, a na zasadach odbioru instalacji przez strażaka kończąc. Tutaj pracę do wykonania ma nie tylko strona rządowa, regulator czy inne służby. Branża musi działać aktywnie i uczestniczyć w wypracowywaniu regulacji, które będą determinowały jej działanie.
Co z działaniami Ministerstwa Klimatu i Środowiska? Czy podejmuje ono wystarczające kroki, aby wspierać rozwój rynku magazynowania energii?
Ministerstwo podjęło pewne działania, jak choćby włączenie magazynów energii do programu „Mój Prąd”, co jest zdecydowanie pozytywnym krokiem. W nowej edycji programu wsparcie dla magazynów energii jest jeszcze bardziej widoczne – de facto magazyny stają się obligatoryjne przy nowych instalacjach prosumenckich, co z pewnością wpłynie na rozwój tego sektora. Duże przedsiębiorstwa mogą otrzymać dofinansowanie na magazyn energii w ramach programu KPO B1.2.1 Efektywność energetyczna i OZE w przedsiębiorstwach. W najbliższym czasie zostanie ogłoszony program NFOŚiGW na magazyny o pojemności minimum 4 MWh o imponującym budżecie 1,2 mld euro.
Jednak to zdecydowanie nie wystarcza. Brakuje np. stabilnych źródeł przychodów dla magazynów energii. Nie wiemy, kiedy zostaną wprowadzone usługi elastycznościowe. Dodatkowo potrzebne są działania, które zapewnią większą stabilność finansową – choćby stworzenie funduszu gwarancyjnego, który ułatwi finansowanie magazynów energii i obniży koszty inwestycji. To bardzo ważne, bo banki ciągle mają problemy ze zrozumieniem, jak takie projekty działają i jakie przynoszą korzyści.
W ostatnich latach dużo mówi się o zielonej energii i odnawialnych źródłach energii (OZE). Jak magazynowanie energii współgra z tym obszarem? Czy jedno bez drugiego może funkcjonować?
Zwiększenie wykorzystania zielonej energii nie jest możliwe bez magazynów energii. W większości przypadków OZE, takie jak fotowoltaika czy elektrownie wiatrowe, to źródła zależne od warunków pogodowych – energia produkowana jest, gdy świeci słońce lub wieje wiatr. Tymczasem odbiorcy energii – czy to gospodarstwa domowe, czy zakłady przemysłowe – potrzebują jej o różnych porach, często nie wtedy, gdy jest ona produkowana.
Magazyny energii są absolutnie kluczowe, aby energia z OZE mogła być przechowywana i wykorzystywana w momencie, gdy odbiorca jej potrzebuje. Dzięki nim energia nie zostaje zmarnowana, a cały system elektroenergetyczny staje się bardziej stabilny. W Polsce niestety jeszcze często słyszymy o tym, że farmy fotowoltaiczne czy wiatrowe muszą być odłączane od sieci, bo produkcja przewyższa zapotrzebowanie – to właśnie problem, który mogłyby rozwiązać magazyny energii.
Czy magazyny energii będą mogły efektywnie funkcjonować, jeśli nasza sieć elektroenergetyczna nie będzie modernizowana?
Magazyny energii nie tylko mogą funkcjonować bez modernizacji sieci, ale wręcz mogą ją odciążyć i zmniejszyć potrzebę rozbudowy sieci. Dzięki nim energia może być magazynowana lokalnie i wykorzystywana tam, gdzie jest potrzebna, co zmniejsza obciążenie infrastruktury. W wielu przypadkach magazyny mogą zastąpić drogie inwestycje w rozbudowę sieci i zwiększyć jej efektywność.
Jak wygląda sytuacja z prosumentami? Jakie są korzyści z instalacji magazynów energii w gospodarstwach domowych?
Prosument to osoba, która zarówno produkuje, jak i zużywa energię. W Polsce magazyny energii w gospodarstwach domowych są jeszcze rzadkością, ale to się zmienia. Programy wsparcia, takie jak „Mój Prąd”, już teraz wymuszają na prosumentach instalację magazynów energii, co sprawi, że ich liczba będzie rosnąć.
Korzyści z posiadania magazynu energii są oczywiste: prosument może przechowywać energię wyprodukowaną przez własną instalację OZE i wykorzystać ją wtedy, gdy jej potrzebuje, co zmniejsza zależność od dostaw z sieci i wahań cen energii. W obliczu dynamicznych taryf, kiedy ceny energii mogą się zmieniać w ciągu dnia, posiadanie własnego magazynu daje większą kontrolę nad kosztami.
Jakie kryteria powinien spełniać magazyn energii w gospodarstwie domowym?
Najważniejsze jest, aby magazyn był dobrany do potrzeb gospodarstwa domowego – zarówno pod względem technicznym, jak i ekonomicznym. Trzeba wziąć pod uwagę profil zużycia energii i wielkość instalacji OZE, aby zoptymalizować całą inwestycję. Istotna jest również jakość – magazyn powinien być bezpieczny i niezawodny, a niska cena nie zawsze jest dobrym wyznacznikiem.
Jak sytuacja wygląda w przypadku przedsiębiorców? Jakie korzyści przedsiębiorstwa mogą czerpać z instalacji magazynów energii?
W przypadku przedsiębiorców magazyny energii mogą rozwiązać wiele problemów, takich jak niewystarczająca jakość dostarczanej energii, kary za przekroczenie mocy umownej czy obawy o przyszłe ceny energii. Magazyny energii pozwalają firmom na stabilizację dostaw energii, lepsze zarządzanie kosztami oraz spełnienie wymogów dotyczących udziału zielonej energii w produkcji.
Jak wg Pani powinny wyglądać idealne warunki prawne i ekonomiczne, aby rynek magazynowania energii mógł się dynamicznie rozwijać?
Kluczowa jest stabilność prawa, która zapewni bezpieczeństwo inwestorom. Potrzebujemy stabilnych regulacji i modeli finansowania, które będą wspierać rozwój rynku magazynowania energii. Inwestorzy muszą mieć pewność, że ich inwestycje będą opłacalne i bezpieczne, zarówno pod względem prawnym, jak i finansowym.