Advertisement

Rozpaczliwy ruch Zuckerberga

Mark Zuckerberg ogłosił testowanie nowej oferty o nazwie Meta Verified.
To pakiet subskrypcji na Instagramie i Facebooku, dzięki którym konta będą zweryfikowane przez firmę, co wzmocni ich autentyczność. Jaka jest przyszłość i konsekwencje nowej oferty? Z Konradem Kozłowskim, dziennikarzem technologicznym z Antyweb, rozmawia Beata Tomczyk.

Czy subskrypcje sprawią, że giganci technologiczni będą w mniejszym stopniu handlować naszymi danymi?

W żadnym stopniu bym nawet na to nie liczył – jest to jednak w dużej mierze ich główne źródło dochodu. Mówimy o 80-90 proc., jeśli chodzi o przychody i późniejsze dochody każdej z tych firm. I gdy spojrzymy na porównanie liczby użytkowników wobec tego, jak liczną grupę uda się zgromadzić w najbliższych miesiącach, a może latach, która będzie skłonna zapłacić za wyróżnienie swojego profilu, zweryfikowanie, zabezpieczenie go, to myślę, że to będzie prawdziwa kropla w morzu. Bo przywykliśmy, że tego typu serwisy i usługi są zupełnie darmowe. Jeżeli nawet pojawi się szansa, że będzie to niezbędne, by dalej korzystać z naszego konta, to szybko powstanie darmowa alternatywa i użytkownicy po prostu przeniosą się gdzie indziej.

A czy jest taka szansa, że np. nasze dane staną się mniej warte?

Myślę, że nie. Jednak to informacje, pozwalające namierzyć, spersonalizować użytkownika, dostosować mu treści, które będą serwowane – nie tylko reklamy, ale również organiczne treści, które widzimy na co dzień – angażują nas i powodują, że coraz więcej czasu spędzamy na każdej z tych platform. Tutaj jest jak na razie prawdziwa wartość. A patrząc na wszystkie inne rynki, chociażby nawet rozrywkę, serwisy VOD, streamingowe, muzykę – następuje przesyt subskrypcjami. Mamy dosyć opłacania co miesiąc każdej usługi i każdego produktu. Więc jeśli sieci społecznościowe chciałyby pójść tą samą drogą na szeroką skalę, to nie sądzę, by to się w krótkim czasie udało.

Czy skandale ostatnich lat sprawiły, że wzrasta świadomość użytkowników i po prostu mogą udostępniać oni coraz mniej informacji o sobie?

W mojej opinii – tak. Taka świadomość rośnie i nawet w węższych kręgach, wśród znajomych, zauważyłem spadek zaangażowania i zainteresowania sieciami społecznościowymi. Wydaje mi się, że to nie tylko wzrost świadomości, ale też znudzenie się tym, co się dzieje w internecie. Co prawda mamy co chwilę nowe hity, jak TikToku – chociaż nie bez większych problemów, jak kwestie bezpieczeństwa, prywatności najbardziej wrażliwych danych. Dostrzegamy też działania instytucji i rządów w odpowiedzi na to. Natomiast zwykli użytkownicy, po pierwsze, są odrobinę znudzeni i znużeni sieciami społecznościowymi, a po drugie coraz częściej natrafiają na nagłówki w prasie, w internecie, czy w telewizji, na informacje dotyczące tego, co może dziać się z ich danymi, dokąd mogą one trafić. Możliwe, że jest to jak na razie jakiś ułamek społeczeństwa, bo widzimy, że ogromne rzesze ludzi nadal pozostają aktywne. Ale nawet takie czyste obserwacje, rozmowy i komentarze pozwalają sądzić, że ta świadomość delikatnie, powoli, ale rośnie, a to odbija się na aktywności użytkowników.

Jak widzi Pan perspektywy tego biznesu (Meta Verified)?

Prawdę mówiąc, jestem przekonany, że jest to dość rozpaczliwa działalność serwisu. Nic nie zwiastowało, że Facebook, Instagram należące do firmy Meta, w ogóle zdecydują się na taki krok. Szef Instagrama w swoich materiałach wideo dzieli się informacjami na temat tego, co nowego pojawia się na platformie i za każdym niemalże razem mówi, że są to testy, sprawdzian, jak użytkownicy na to zareagują. Więc możemy się spodziewać, że najbliższe miesiące będą raczej okresem testowym, który pozwoli wybadać wrażliwość użytkowników na cenę na możliwości, które niesie ze sobą taka subskrypcja. Widzimy, że pierwsze reakcje są raczej negatywne, że zabezpieczenie konta, że możliwość zweryfikowania swojej tożsamości powinny być u podstaw każdego z tych serwisów, a nie w ramach opłaty. Z drugiej strony niektórzy mogą sądzić, że opłaty, które wiązałoby się z korzystaniem z serwisu, pozwalałyby na wprowadzenie może nie większej kontroli, ale monitoringu wobec tego, co tam się pojawia. Więc oczywiście są plusy i minusy. Niektórzy podejrzewali, że być może wprowadzenie takiej opłaty na zasadzie dolara, dwóch albo złotówki – pięciu złotych w naszym kraju, byłoby dość symboliczne, ale pozwoliłoby w jakimś stopniu zabezpieczyć platformę. Nie wydaje mi się jednak, by najbliższy rok czy dwa miały być wielkim sukcesem dla tego typu usługi. Raczej, co pokazały też ostatnie losy Twittera po przejęciu przez Elona Muska i jego działaniach, że użytkownicy będą chętni do zmiany. Nie są przywiązani do serwisów, są przywiązani do treści, które tam znajdują. Więc jeżeli treści trafią gdzie indziej, to użytkownicy również.

A jaka może być przyszłość zarabiania na platformach społecznościowych? Czy subskrypcje to jedyne rozwiązanie?

Patrząc na to, że od początku działania serwisów społecznościowych dostęp do nich był bezpłatny, tak samo, jak do wielu innych rozwiązań, które są online np. wyszukiwarki Google – plus, gdy spojrzymy na kwartalne zestawienia przychodów, to zauważymy, że te kwoty nie są małe, bo reklamodawcy chcą docierać do użytkowników, którzy wyszukują właśnie ich informacji, ich usług, tego, co mogą im zaoferować. Cały ten biznes, czy Meta Facebooka, Instagrama albo Google, opiera się na reklamach. To jest nawet 90 procent. I wyciągnięcie ręki po dodatkowe informacje albo kwoty od tak dużych firm do tak dużej liczby użytkowników w tak krótkim czasie, jak ma to miejsce teraz, nie przełoży się w mojej ocenie na jakieś rewolucje na rynku. A na czym mogliby zarabiać oprócz subskrypcji? Tak naprawdę pole jest tutaj niezbyt szerokie. Nie ma tak naprawdę ścieżki, którą serwisy mogłyby obrać. Widzimy raczej zwrot ku temu, że serwisy lub produkty, które do tej pory były dostępne albo za darmo, albo w ramach pojedynczej opłaty, są sprzedawane w subskrypcji w ramach abonamentu. Więc jeżeli to się nie uda, a wpływy z reklam zaczną spadać, to chyba będzie trzeba zrewidować swój biznes. 

Cała rozmowa (wideo) na

www.fmc27news.pl

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Najnowsze

Nie ma gospodarek bez problemów

Z prof. Grzegorzem Kołodko z Akademii Leona Koźmińskiego, czterokrotnym wicepremierem i ministrem finansów w czterech rządach, rozmawiał prof. Paweł Wojciechowski, Chair of...

Umiejętna i świadoma komunikacja

W szybko zmieniającym się sektorze finansowym każdy kolejny rok przynosi coraz to nowsze wyzwania, które redefiniują rolę lidera. Środowisko...

PERSONALIA

Piotr Żabski w Zarządzie Alior Banku Z początkiem listopada do zarządu Alior Banku dołączył Piotr Żabski i objął stanowisko wiceprezesa kierującego pracami...

Panoramy NIERUCHOMOŚCI

Stabilna jesień u deweloperów Październik był dla deweloperów działających na siedmiu najważniejszych rynkach nieco lepszy od września – wskazuje wstępny odczyt...

Panorama INWESTYCJE

Nowa perspektywa finansowa Polityka spójności – jak co siedem lat – wymaga zmian, ale nie rewolucji – podkreśla Jan Szyszko, wiceminister...