Z Filipem Bargiełowskim, prezesem zarządu 4-B Group, rozmawiała Justyna Szymańska.

Filip Bargiełowski, Prezes Zarządu 4-B Group
4-B Group świętuje już ponad 15 lat. Jak narodził się pomysł na stworzenie
firmy?
Pomysł zrodził się z połączenia naszych (moich i mojej żony Katarzyny) wspólnych doświadczeń w branży windykacyjnej. Zaczynaliśmy od działalności doradczej. Wraz z kolejnymi klientami rozszerzaliśmy ofertę.
Jesteście firmą rodzinną. Jak przekłada się to na model zarządzania firmą i Pana styl przywódczy?
Fakt, że jesteśmy biznesem rodzinnym, bardzo silnie kształtuje nasz sposób zarządzania. Stawiamy na zaufanie, lojalność i długofalowe myślenie. Wartości naturalne dla rodziny przenieśliśmy na grunt firmy. Taki model oznacza partnerską współpracę zamiast sztywnej hierarchii.
Przez ostatnie lata konsekwentnie poszerzali Państwo ofertę. Jaka jest obecna strategia rozwoju?
Od początku stawialiśmy na rozwój i dopasowywanie oferty do potrzeb rynku. Nasza strategia opiera się na zasadzie, że jeśli klient ma jakiś proces, który można zrobić wydajniej, taniej lub lepiej – my się tym zajmiemy. Rozszerzamy nasze portfolio, np. wielkoformatowe skanowanie, 4-B LowCode Team (aplikacje na żądanie), body leasing.
Działa Pan w branży zarządzania wierzytelnościami. Jakie trendy będą ją kształtować?
Trudno mi sobie wyobrazić zdrowy ekosystem gospodarki bez sprawnego zarządzania należnościami. Branża będzie się mocno zmieniać. Technologia rewolucjonizuje windykację. Automatyzacja procesów, robotyzacja, wykorzystanie sztucznej inteligencji do analiz danych czy komunikacja z klientem to główne trendy. My również się dostosowujemy. Stąd inwestycje w low-code, OCR czy automatyzację dokumentów.
A które sukcesy i osiągnięcia 4-B uważa Pan za szczególnie ważne?
Największym sukcesem są ludzie. Mam zespół wspaniałych, zaangażowanych pracowników, bez których żadna z naszych usług nie byłaby na tak wysokim poziomie. Osiągnięcia to zaufanie klientów, miliony obsłużonych dokumentów, dołączenie do grona członków renomowanych organizacji branżowych. Traktujemy to jako dowód uznania i jednocześnie zobowiązanie do utrzymania najwyższych standardów.
Materiał partnera