Advertisement

Zepsuta krew

Czy najmłodsza miliarderka na świecie, a obecnie najbardziej znana oszustka trafi wreszcie za kraty?

Jan Kozerski

Elizabeth Holmes (3 lutego skończyła 38 lat) pozowała na wizjonerkę. Steve Jobsa branży medycznej. W 2003 r. porzuciła studia na prestiżowej uczelni Stanford i założyła własny biznes Theranos. Twierdziła, że odkryła rewolucyjną metodę badania krwi. Miała ona być bezbolesna i pozwalać na szybkie przeprowadzenie badań przy pobraniu 0,001 ilości krwi. Theranos w 2014 r. sięgnął wyceny 9 mld dolarów, a Holmes, mając ponad połowę akcji, stała się najmłodszą miliarderką na świeci. Na jej oszustwa dali się nabrać najwięksi z największych. 6 mln dolarów zainwestował w jej firmę legendarny dyplomata, sędziwy (99-letni dziś) Henry Kissinger, minister spraw zagranicznych USA w czasach zimnej wojny. Miliony zainwestował w jej firmę też wpływowy magnat medialny Rupert Murdoch (założyciel Fox News). Oszukanych wpływowych ludzi było znacznej więcej. W styczniu 2022 r. została uznaną winną oszustwa i oczekiwała na wyrok. Ten zaś od kilku miesięcy nie może zapaść, bo prawnicy Holmes robią, co mogą, aby utrudnić jego wydanie. Teoretycznie Holmes może trafić za kratki nawet na 80 lat (grozi jej do 20 lat więzienia za każde z czterech udowodnionych przestępstw). Tak jak z zimną krwią wciskała ludziom kit i zabierała ich ciężko zarobione pieniądze, tak teraz walczy wszelkimi dostępnymi metodami o swoją wolność. Domaga się powtórzenia procesu, bo główny świadek oskarżenia,  były dyrektor laboratorium Theranos, dr. Adam Rosendorff odwiedził ją w sierpniu 2022 r. i miał jakoby żałować swoich zeznań przeciwko niej. Prawnicy Rosendorffa twierdzą, że przyszedł do niej wiedziony impulsem, aby wybaczyć jej to, co zrobiła, a także wyrazić współczucie, że jej małe dziecko będzie wychowywać się bez matki. Atak prawników Holmes doprowadził do tego, że opóźniono po raz kolejny wydanie wyroku i przesunięto je z 17 października na 18 listopada. Prawnicy Holmes domagają się, aby Rosendorff przekazał wszystkie swoje prywatne maile, wiadomości telefoniczne i z komunikatorów, aby mogli na tej podstawie udowodnić, że celowo fałszywie ją obciążył. Sędzia Edward Davila z Sądu Okręgowego w San Jose ostrzegł prawników Holmes, że nie pozwoli na „wyprawę na ryby”. W ten sposób amerykańscy prawnicy określają szukanie dowodów na założoną tezę przy pomocy nakazów sądowych bez żadnych realnych podstaw.

Wizytę Rosendorffa u Holmes próbował wykorzystać też inny z oskarżonych w tej sprawie co ona. Były dyrektor operacyjny Theranosa, Sunny Balwani, który w lipcu 2022 r. został uznany za winnego 12 zarzutów dotyczących oszukiwania pacjentów (Holmes „tylko” 4), chciał nowego procesu. Sędzia uznał, że cokolwiek Rosendorffa powiedział Holmes, to nie dotyczyło procesu Balwaniego.

Wyrok grożący Holmes może być naprawdę surowy. Sędzia może chcieć w ten sposób pokazać, iż nie ma tolerancji dla takiej formy kradzieży, na jaką zdecydowała się Holmes.

Od zera do bohatera i z powrotem

W 2022 r. powstał miniserial o sukcesie i upadku Holmes „Dropout” (polski tytuł „Zepsuta krew”, w Polsce można go oglądać na platformie z filmami i serialami Disney). Dropout to nieprzetłumaczalna gra słów. Określenie kogoś, kto porzuca uczelnię lub tradycyjne społeczeństwo, aby prowadzić alternatywny styl życia. Jako rzeczownik to słowo można tłumaczyć jako „wyrzutek”, ale nie oddaje ona w języku polskim tego, co w angielskim – porzucenia edukacji. „To była strata pieniędzy i czasu. Mój plan zajęć przewidywał 20 wykładów tygodniowo, a ja nie pokazywałam się na żadnym” – tak w 2015 r., kilka miesięcy przed spektakularnym upadkiem, Elizbeth Holmes tłumaczyła studentom swojej uczelni Stanford, dlaczego porzucenie przez nią studiów było świetnym pomysłem.

Oszustwo Holmes zostało odkryte przez dziennikarzy. W 2016 r. wartość jej firmy spadła do zera. W 2018 r. otrzymała zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w spółkach publicznych (notowanych na giełdzie) i musiała zapłacić 500 tys. dolarów grzywny. Co było śmieszną sumą w obliczu tego, ile zarobiła na swoim oszustwie, ale na tyle amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd z nią się umówiło. Dopadli ją dopiero śledczy FBI (Federalnego Biura Śledczego).

Udowodnili jej, że Holmes świadomie oszukiwała inwestorów. Nie potwierdziły się jednak zarzuty, aby miała oszukiwać również pacjentów. Ława przysięgłych składająca się z ośmiu mężczyzn i czterech kobiet zgodziła się, że Holmes jest winna „tylko” czterech z jedenastu zarzucanych jej przestępstw. Sprawa sądowa trwała 11 tygodni. Przesłuchano 30 świadków. W tym Holmes, która zeznawała tydzień we własnej obronie. W USA, w przeciwieństwie do Polski, oskarżony, jeżeli zdecyduje się zeznawać we własnej sprawie, nie może bezkarnie kłamać. Musi zeznawać prawdę, bo za podawanie nieprawdy może otrzymać dodatkowy surowy wyrok. Krzywoprzysięstwo jest w USA traktowane bardzo poważnie i surowo. Dlatego oskarżeni, którzy są winni, korzystają w większości wypadków z prawa do odmowy składania zeznań. Narada sędziów przysięgłych trwała ponad dwa dni (50 godzin).

Oskarżenie starało się dowieść, że Holmes świadomie oszukiwała pacjentów i inwestorów, od których wyłudziła pieniądze. Przysięgli uznali ponad wszelką wątpliwość, że „tylko” oszukiwała tych, którzy zainwestowali w jej biznes. Linia obrony Holmes była prosta: popełniła błędy podczas budowania swojego startupu, ale nikogo celowo nie oszukiwała.

Dziś wyrok na Holmes ma być poważnym ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy chcieliby pokusić się o zdobycie szybko ogromnych pieniędzy – tak jak ona. „To wyrok, który będzie mieć znaczenie nie tylko dla Doliny Krzemowej, ale dla ludzi, którzy inwestują w te firmy i korzystają z ich produktów” – komentowała Margaret O’Mara, historyk branży technologicznej i profesor na Uniwersytecie Waszyngtońskim. – Ten sukces był możliwy dzięki specyficznej kulturze biznesowej w Dolinie Krzemowej, która zachęca i nagradza bardzo młodych, niedoświadczonych ludzi, aby szukali swoich szans na ogromny sukces – dodała O’Mara.

George Demos były prokurator Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis nazwał uznanie Holmes za winną „znaczącym zwycięstwem rządu USA i wysłaniem potężnego sygnału do Doliny Krzemowej, że oszustwo nie może przedstawiać się jako innowacja”.

Firmy z Doliny Krzemowej próbują od kilku lat dystansować się od Theranosa z różnych powodów. Podkreślają, że jej start-up był producentem urządzeń medycznych, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Krótko mówiąc, nikt nie był w stanie faktycznie sprawdzić i ocenić czy to, co mówi to prawda czy bzdura. Margaret O’Mara ma jednak inne zdanie. Holmes była typowym i potężnym dyrektorem generalnym w bardzo popularnym modelu w Dolnie Krzemowej. Zarzuca ona elitom skupionym wokół technologicznych start-upów, że celowo promują oni pomysły, których wartości nie są w stanie rzetelnie ocenić, aby zarabiać na naiwnych inwestorach.

Pomysł na oszustwo był prosty. Po dekadzie spędzonej poza kontrolą opinii publicznej Holmes wystąpiła w mediach, twierdząc, że Theranos wynalazł technologię, która może dokładnie i wiarygodnie przetestować szereg warunków za pomocą zaledwie kilku kropli krwi pobranej z nakłucia palca. Theranos w pierwszym podejściu zebrał 945 mln dolarów od imponującej listy inwestorów, w tym potentata medialnego Ruperta Murdocha, założyciela Oracle Larry’ego Ellisona, rodziny Walmart’s Walton (założycieli legendarnej sieci supermarketów Walmart) i rodziny miliarderów byłej sekretarz (amerykański odpowiednik ministra) edukacji Betsy DeVos.

W szczytowym momencie w 2014 r. Theranos był wyceniany na 9 mld dolarów, co czyniło Holmesa najmłodszą miliarderką na świecie. Była chwalona na okładkach magazynów biznesowych całego świata. Często nosiła charakterystyczny czarny golf, który miał wywoływać skojarzenia (i wywoływał) ze zmarłym w 2011 r. założycielem Apple Stevem Jobsem.

Holmes była szczególnie lubiana przez media, bo jej historia świetnie się sprzedawała. Młoda, piękna kobieta, która nie boi się ryzyka, aby pracować nad produktem, który uczyni świat lepszym. Jednak tak jak dziennikarze uczynili ją wielką, tak doprowadzili ją do upadku.

Śledztwo dziennikarzy The Wall Street Journal w 2015 r. wykazało, że firma wykonała tylko ułamek z oferowanych przez siebie testów krwi. A dokładność tych badań pozostawiała, delikatnie mówiąc, wiele do życzenia. Zamiast tego Theranos polegał na urządzeniach wyprodukowanych przez tradycyjne firmy zajmujących się badaniem krwi. Czyli zwyczajnie robił w konia inwestorów.

W 2018 r. Holmes i Theranos „dobrowolnie poddali się karze”, ale nie przyznali się do winy. Kara – pół miliona dolarów i 10-letni zakaz zasiadania we władzach spółek była niczym wobec setek milionów dolarów, które Holmes zarobiła na swojej firmie (sprzedała ona część akcji, gdy były one wyceniane na 9 mld dolarów). W 2018 r. spółka Theranos została zlikwidowana.

Proces i skazanie Holmes było przedstawieniem medialnym. We wspomnianym serialu Zepsuta krew, główną bohaterkę zagrała gwiazda Hollywood Amanda Seyfried. Ponieważ nagrywanie rozprawy było zabronione, a liczba widzów (ok. 34 osób) ściśle ograniczona, to proces cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Na każdego opuszczającego salę widza czekało około 50 osób zgromadzonych w poczekalni, w nadziei, iż staną się świadkami przynajmniej części procesu.

Sam proces był przedstawieniem godnym Oskarów. Prawnicy Holmes, opłacani za ciężkie ukradzione przez nią miliony, robili, co mogli, aby ich klientka wyglądała na ofiarę własnych ambicji i chęci naprawy świata. A nie na cyniczną oszustkę, która zbudowała piramidę finansową w oparciu o opowieść, której prawdziwość nikt przez dwa lata nie mógł zweryfikować.

Holmes starała się podczas procesu uchodzić za zwykłą, zagubioną dziewczynę. Do sądu przychodziła ubrana w skromną sukienkę i marynarkę lub spódniczkę w kolorze szarym, niebieskim lub zielonym. Towarzyszyli jej matka lub partner.

W czasie procesu trzech przysięgłych zostało zwolnionych. Jeden wyleciał za to, że podczas procesu grał w Sudoku, zamiast słuchać zeznań. Kolejna przysięgła miała obiekcje, bo jako buddystka nie zgadzała się, aby Holmes trafiła do więzienia na wiele lat. A ławnik, który miał ją zastąpić, uważał z kolei, iż Holmes jest zbyt młoda i piękna, aby trafić do więzienia. Nawiasem mówiąc, tego typu wymówki mogą być celowe. Duża część Amerykanów nie lubi obowiązkowego uczestnictwa w sądach przysięgłych i kombinuje, jak się wywinąć, gdy zostaną wylosowani.

Prokuratura obroniła w czasie procesu oskarżenie, że gdy Holmes zderzyła się z brakiem pieniędzy na swoje badania, to zdecydowała się na oszustwo, bo alternatywą było ogłoszenie porażki. W mowie końcowej prokurator John Bostic zwrócił uwagę, że Holmes opanowała do perfekcji używanie „półprawd”, które, rozłożone na czynniki pierwsze, mogą okazywać się prawdą. Jednak wśród niezorientowanych słuchających spełniają funkcje dezinformacyjne. Inaczej mówiąc: zarzucił jej cyniczne, wyrachowane oszustwo.

Jako przykład podał nagranie z wywiadu z dziennikarzem Rogerem Parloffem, który trafił na okładkę magazynu Fortune z 2014 r. W trakcie rozmowy Holmes wyjaśniała, dlaczego niektórym pacjentom pobrano krew przez nakłucie żyły, a nie z palca – jak miała to robić Theranos według własnych zapowiedzi. W żadnym momencie tej rozmowy Holmes nie przyznała, że jej firma nie może przeprowadzać testów, które oferuje, bo nie ma takiej technologii. Zatajanie prawdy też jest formą oszustwa – przekonywał prokurator Bostic.

Holmes cynicznie wykorzystała media i znanych ludzi jak Kissinger czy Murdoch, którzy zainwestowali w jej firmę ogromne prywatne pieniądze. Do władz swojej spółki zapraszała znane nazwiska, które, nie mając pojęcia, co ona tak naprawdę robi, zgadzały się z uwagi na jej obecność w mediach. W ten sposób stworzyła wiarygodność Theranosa, która pozwoliła jej oszukać inwestorów.

Czy wyrok na Holmes będzie drakoński, czy też sędzia ulituje się nad oszustką i jej małym dzieckiem? Amerykańskie media obstawiają surowy, kilkuletni wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności. Tak, aby następcy Holmes zastanowili się, zanim pójdą w jej ślady. Niektórzy nie wykluczają nawet, iż może być on szokujący. 20 lat więzienia byłoby „zimnym prysznicem” dla tych, którzy myślą, że do miliardowych majątków można dojść na skróty. Nie bez znaczenia jest też fakt, że sędzia ma świadomość, iż Holmes na swoim oszustwie zarobiła ogromne pieniądze.

Najnowsze

Władza niby trzecia, a faktycznie pierwsza

W tym miesiącu chciałbym Państwu polecić obejrzenie debaty, która odbyła się w warszawskiej Galerii Delfiny i jest bezpłatnie dostępna...

Polska jest potęgą w nowatorskich metodach leczenia słuchu 

W niedzielę 3 marca obchodzono Światowy Dzień Słuchu. Jest to międzynarodowa inicjatywa realizowana pod egidą Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Ma...

Inna, ważna perspektywa

Lubię kongresy i fora gospodarcze czy branżowe. Dają możliwość nawiązania nowych relacji, podjęcia dyskusji na ważne tematy, spotkania się z osobami,...

OZE DLA FIRM

Oze_dla_firmPobierz

ORDERY FINANSOWE 2023

ordery_finansowe-1Pobierz