Advertisement
Advertisement Advertisement

Biznes oparty na empatii

Z Magdaleną Kopacz, założycielką i właścicielką CENTRUM JĘZYKOWEGO KONIK, rozmawiała Katarzyna Paskuda.

Pani firma to obecnie lider na polsko-niemieckim rynku w branży opieki senioralnej. Co pozwoliło Pani osiągnąć taki sukces?

Biznes opiekuńczy jest jednym z najtrudniejszych. Kiedy zaczynałam stawiać w nim pierwsze kroki, było zdecydowanie prościej. Liczyły się determinacja, upór i konsekwencja w działaniu. Tak zrodziła się moja pasja do tego, co robię. Z perspektywy czasu widzę, że na starcie popełniłam sporo błędów, ale pozytywna energia, którą mam, sprawiła, że byłam w stanie pokonać wiele trudności. Jak mówią moi przyjaciele, moja moc, niezależność, odwaga i determinacja doprowadziły mnie do tego miejsca, w którym jestem obecnie.

W czerwcu 2021 r. Centrum Językowe Konik zostało wyróżnione w kategorii USŁUGI w konkursie TERAZ POLSKA w kategorii usługi opiekuńcze na rzecz klientów indywidualnych w formule assisted living. Co Pani zdaniem zdecydowało o przyznaniu tego zaszczytnego wyróżnienia?

To najcenniejsze wyróżnienie, jakie nasza firma zdobyła do tej pory. Jesteśmy bardzo dumni i szczęśliwi. Cały czas czujemy potrzebę ciągłego doskonalenia swoich usług. Kapituła konkursu TERAZ POLSKA doceniła przede wszystkim podstawową zaletę tych usług, a mianowicie możliwość pozostania osoby starszej we własnym domu pod fachową opieką pielęgniarki lub opiekuna. Ponadto dbamy, aby każda usługa opiekuńcza dopasowana była do indywidualnych potrzeb seniora. Empatia opiekunek, ich profesjonalizm, a także uśmiech i pozytywne podejście do seniora i codziennych obowiązków sprawiają, że podopieczni czują się bezpieczni i szczęśliwi w swoim domach, a ich rodziny mają pewność, że pozostawili osoby starsze w dobrych rękach. To dla seniorów najlepsze rozwiązanie, które zostało szczególnie docenione w czasie pandemii.

Jak zmienił się rynek opieki senioralnej od momentu, kiedy założyła Pani biznes, do dziś?

Przez lata polskie opiekunki stawały się coraz bardziej doceniane przez seniorów i niemieckich partnerów. Opiekunka z Polski uważana jest za „polską perłę”. Na początku trzeba było się postarać, aby kobiety, które trafiają do nas w poszukiwaniu pracy, skutecznie przygotować na wyzwania rynku niemieckiego, oraz aby oferować im jak najlepsze warunki pracy, a pracodawcom dobrych fachowców. To się udało. Jesteśmy w czołówce i możemy być z tego dumni. Pamiętajmy, że ciągle powstają nowe firmy pośrednictwa pracy pomiędzy Polską i Niemcami, lecz chociaż konkurencja nadal jest silna, jakość i zaufanie zawsze zwyciężają.

Co ma największy wpływ na zmiany zachodzące na tym rynku?

Kilka kwestii. Niemieckie społeczeństwo się starzeje. Coraz mniej jest niemieckich opiekunek, a coraz więcej seniorów potrzebuje wsparcia i opieki. Stąd też popyt na polskie opiekunki. W Niemczech model opieki nad osobami starszymi zmienia się – coraz częściej rodziny decydują się na to, aby opiekować się starszymi rodzicami czy dziadkami w domu ze wsparciem opiekunki, która nie tylko otoczy opieką starszą osobę, przypilnuje zażywania leków i regularności posiłków, zadba o ciało, lecz również będzie miłym towarzystwem i wsparciem psychicznym. To bardzo ważne.

Na czym dokładnie polega praca opiekunki osób starszych w formule assisted living?

Do głównych zadań opiekunki należy pomoc w utrzymaniu higieny osobistej podopiecznego (mycie, czesanie, ubieranie) oraz karmienie. W przypadku osób chorych lub niepełnosprawnych opiekunka odpowiada za podawanie leków oraz niekiedy za zmianę opatrunków. Pozostałe czynności pielęgniarskie nad pacjentem realizuje personel pielęgniarski i medyczny w ramach opieki medycznej przysługującej pacjentowi. Zadaniem opiekunki jest często także pomoc w utrzymaniu mieszkania w czystości czy pomoc w wykonywaniu obowiązków domowych. Opiekunka może również zajmować się załatwianiem różnych spraw poza domem podopiecznego, np. realizowaniem recept, opłatą rachunków. W większości przypadków opiekunka jest także osobą do towarzystwa dla samotnego seniora. W ramach wolnego czasu często gra z podopiecznym w karty, warcaby, układa puzzle, czyta z nim gazety lub książki. Jeśli stan zdrowia pacjenta oraz pogoda pozwalają, wychodzą także wspólnie na spacer. Podstawowym warunkiem, jaki muszą spełniać kandydaci do pracy w tym zawodzie, jest sama chęć sprawowania opieki nad drugą osobą oraz empatia. Ponadto od opiekunów oczekujemy dużej cierpliwości, wyrozumiałości, łagodności i zrozumienia starszej osoby.

Jak przygotowuje Pani kandydatki do tej pracy?

Przede wszystkim oferujemy paniom kurs stacjonarny języka niemieckiego. Przyjeżdżając na kurs, kandydatki otrzymują darmowe zakwaterowanie. Z chwilą rozpoczęcia nauki już zarabiają. Kurs trwa ok. dwóch tygodni po cztery godziny dziennie. Zapewniamy również wyżywienie. Panie są już zatrudnione, a więc uczą się i zarabiają. Dzięki kursowi zdobywają najczęściej podstawy języka niemieckiego, które pozwalają na sprawne komunikowanie się z seniorem oraz jego rodziną. Z doświadczenia wiemy, że to znacznie pomaga w pierwszych dniach pracy oraz podczas nawiązywania relacji z seniorem. Potem panie szkolą język już na miejscu. Drugim istotnym elementem tego szkolenia jest opieka nad osobą starszą. Kursantki uczą się, jak profesjonalnie opiekować się osobą starszą, często schorowaną i wykonywać czynności pielęgniarskie.

Dlaczego opiekunki powinny skorzystać z oferty Pani agencji?

CJ Konik to wiarygodny pracodawca. W 2019 r. zdobyliśmy prestiżową nagrodę PRACODAWCY GODNEGO ZAUFANIA, a w 2020 r. tytuł LAUR EKSPERTA. Moim zdaniem, warto pracować z najlepszymi. Potrafi my znaleźć miejsce pracy nawet w ciągu 24 godzin. Jesteśmy firmą, która legalnie zatrudnia, dba i rzetelnie rozlicza się z każdym pracownikiem. U nas każdy ma umowę oraz pewność opłacenia składek ZUS-owskich. Kobietom oferujemy wybór między polskim a niemieckim ubezpieczeniem.

Jak wpłynęła na Pani biznes pandemia, a jak wpływa obecna sytuacja geopolityczna?

Są lepsze i gorsze momenty. W zasadzie jednak staramy się działać mimo różnych ograniczeń. Na niektóre sprawy nie mamy wpływu, lecz z innymi sobie dobrze radzimy. W każdym razie, jeśli to tylko możliwe, reagujemy na zapotrzebowanie z Niemiec i otaczamy troską kobiety, które się do nas zgłaszają w poszukiwaniu pracy.

Jakie działania Państwo podjęli, żeby zapewnić bezpieczeństwo tak swoim pracownikom, jak i podopiecznym?

Wszystkie konieczne. Stosujemy się do zaleceń sanitarno-epidemiologicznych. Dbamy o to, aby nasi pracownicy, których wysyłamy do Niemiec, nie stwarzali zagrożenia dla podopiecznych.

Pracuje Pani przede wszystkim z kobietami. Czy łatwo jest im podjąć decyzję o zmianie miejsca zamieszkania, wynikającą z potrzeby zarobkowania?

To zawsze jest trudna decyzja, lecz należy ją rozpatrywać w kategorii szansy na lepsze jutro. Warto ją podjąć na spokojnie, rozważając wszystkie za i przeciw. Działamy z rozwagą. Zapewnienie paniom możliwości nauki języka, aby ułatwić im start w zawodzie opiekunki, może wręcz przechylić szalę i pomóc w podjęciu kluczowej decyzji. Uważamy jednak, że trzeba być pewnym, że się tego właśnie chce. Możemy pomóc zmienić nastawienie, lecz nie stosujemy żadnych nacisków, tylko zachętę, aby decyzja nie była postrzegana jako tak ciężka do podjęcia.

Często mówi się o wynikających z płci ograniczeniach, jakie napotykają kobiety na swojej zawodowej ścieżce. Jakie są Pani doświadczenia w tej materii? Kobiecość Pani pomagała, czy przeszkadzała?

Dla mnie fakt, że jestem kobietą, nigdy nie stanowił problemu w pracy. Po prostu działam, dążę do wyznaczonego celu, dbam o swój biznes. Przypuszczam, że takie nastawienie mi pomogło. Skoro ja nie widziałam problemu i wykazywałam się zawodowstwem, inni też przestawali mieć z tym kłopot. Wiem jednak, że różnie z tym bywa.

Jak się Pani pracuje z kobietami?

Bardzo cenię współpracę z kobietami. Kobiety są silne, konkretne i zdecydowane. Mają też w sobie wiele empatii i współczucia. Współpracę zawsze opieram na wzajemnym szacunku i zaufaniu. Nie mam również nic przeciwko pracy z mężczyznami. Z tym że do opieki nad osobami starszymi częściej zgłaszają się kobiety.

Jak odbierane są polskie opiekunki w Niemczech?

Polki są bardzo cenione na rynku niemieckim. To prawdziwe perełki. Praca jest ciężka, a niemieckie rodziny są często wymagające, ale z drugiej strony doceniają pracowitość, sumienność i zaangażowanie naszych kobiet. Empatia w tym zawodzie jest najważniejsza, a polskie opiekunki się nią wyróżniają.

Mimo zachodzących zmian społecznych zwyczajowo to wciąż kobiety w większym stopniu zajmują się domem, sprawami codziennymi. Jak udaje się Pani łączyć prowadzenie biznesu z życiem osobistym?

Tak naprawdę nie da się rozdzielić obu tych sfer życia. Są one ze sobą nierozerwalnie połączone. Żadna z nich nie pozostaje bez wpływu na drugą. Potrzeba dużo elastyczności i dobrego podejścia, aby wszystko się udało. Także sporo wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Na szczęście mam kochającą rodzinę, która mnie wspiera i pomaga mi radzić sobie na obu tych płaszczyznach.

Jaka jest Pani prywatnie?

W pracy najważniejsze jest dla mnie zaufanie i dobrany, dobrze współpracujący zespół. Oczywiście chodzi tu zarówno o kompetencje merytoryczne, jak i emocjonalne – przy tym to istotne, abyśmy się wzajemnie rozumieli i szanowali. Uważam, że zespół w pracy to druga rodzina i tak traktuję swoich pracowników, co jednak nie zwalnia ich od tego, aby starali się pracować najlepiej, jak potrafią. Sama też tak podchodzę do własnych działań. Od siebie i od innych wiele wymagam. W zamian za to oferuję stabilną, życzliwą atmosferę oraz możliwość wszechstronnego rozwoju. Lubię wyzwania – według mnie ryzyko jest wpisane w każde działanie i warto je podejmować. Mimo to najważniejsi zawsze pozostają ludzie. W życiu prywatnym również dbam o dobre relacje, atmosferę szczerości i ciepła. Jestem na co dzień opanowana – nie unoszę się złością, w razie problemu uważnie słucham i szukam rozwiązania. Pasjonuję się wyjazdami, uwielbiam to! Zarówno zawodowe, jak i prywatne podróże są niezastąpionym źródłem nowych doznań, przygód i zdobywania wiedzy. Kocham zwierzęta – szanuję każdą żywą istotę. Dbam o równowagę we własnym życiu. Hołduję maksymie wellbeing – zdrowe ciało i zdrowa psychika to podstawa szczęśliwego człowieka.

Gdyby miała Pani naszym Czytelniczkom przekazać wskazówki, które ułatwią im wejście na biznesową ścieżkę i funkcjonowanie na niej, co by to było?

Należy zawsze podążać za swoimi celami i wierzyć w siebie. Poczucie własnej wartości odgrywa w biznesie ogromną rolę. Warto słuchać własnej intuicji, ona szybko daje znać, gdy jest coś nie tak, oraz otaczać się życzliwymi ludźmi, którym możemy zaufać. Dbać również o to, aby samemu być godnym zaufania. Jakie są Pani zawodowe plany na najbliższy czas?

Jakie cele sobie Pani stawia?

Cały czas się rozwijamy, planujemy iść w kierunku szkoleń naszych opiekunek pod kątem językowym oraz pierwszej pomocy. Pragniemy działać na większą skalę. Chcemy mieć wysoko wykwalifikowaną kadrę i kompleksowo obsługiwać niemieckich seniorów. Wiemy, że systemowe działania sprawdzają się w biznesie.

Najnowsze

Bogaci młodzi wyjątkowi

Z czym młodzi wchodzą w biznes Z Miłoszem Brzezińskim, doradcą w zakresie efektywnościi społecznego rozumienia zjawisk psychologicznych, wykładowcą w PAN,rozmawia Beata Tomczyk. Czy młodzi mają szansę...

E-MOBILITY

e-mobilityPobierz

FAKTORZY ROKU

Faktorzy_rokuPobierz

Rynek PRS

rynek_PRSPobierz

Deweloper Roku 2023

deweloper_rokuPobierz