Advertisement

Polska może przejąć rolę Chin w przetwórstwie rybnym

Podczas lockdownu wzrosło zapotrzebowanie na produkty o długim terminie przydatności do spożycia. W przypadku ryb były to produkty mrożone i w puszkach. Wielu polskich przetwórców pod koniec marca i w kwietniu musiało zwiększyć produkcję i zatrudnienie. Sprzyjały im także zakłócenia w światowym łańcuchu dostaw, bo część zamówień z krajów europejskich i Ameryki zaczęła omijać Chiny i trafiać na inne rynki. Dla polskiego przetwórstwa ryb jest to szansa na nowych klientów. – Nasi partnerzy, którzy od wielu lat mają przetwórstwo na bardzo wysokim poziomie i należą do programu certyfikacji MSC, mówią, że był bardzo duży popyt na ich produkty. Polska branża bardzo szybko zareagowała na zwiększoną produkcję, zatrudnienie nawet rosło. Bardzo ważne jest to, że od wielu lat trzymała standardy higieniczne, więc przebywanie w zakładzie nie niosło ze sobą dużego ryzyka zakażenia koronawirusem – mówi Anna Dębicka, dyrektor programu MSC w Polsce i Europie Centralnej.

Najnowsze

DYKTATOR

„Elegancja nie polega na tym, żeby być zauważonym, tylko zapamiętanym” – to motto modowej twórczości Armaniego, stało się wyznacznikiem jego...

Panoramy – Inwestycje

Większość studentów regularnie oszczędza Tylko 12 proc. studentów deklaruje brak oszczędności – wynika z raportu „Portfel studenta 2025”. Większość młodych,...

Potencjalne koszty podatku katastralnego

Pomysł podatku katastralnego powraca do debaty publicznej jako narzędzia do stabilizacji rynku mieszkaniowego i zwiększenia wpływów do budżetu. Wprowadzenie takiego...

Panoramy Lifestyle

Ponad 98 tys. Polaków choruje na choroby odkleszczowe W 2024 r. lekarze POZ w Polsce udzielili pomocy ponad 98 tys. pacjentom z chorobami...

Tajemnicza śmierć finansisty o dwu twarzach

Jednym z prominentnych członków plutokracji, który lubił rezydować w Monako, był Edmond Safra. Człowiek ten dużo zainwestował w swoje, i swojej rodziny, bezpieczeństwo. Monte...