Advertisement

Nauka z ludzką twarzą, czyli jak młodzi zmieniają świat

W świecie, który pędzi naprzód w rytmie technologicznych nowinek, łatwo jest zapomnieć, po co właściwie jest nauka. W pogoni za innowacją, grantami i publikacjami czasem gubi się jej fundamentalny cel: służenie człowiekowi i czynienie świata lepszym miejscem.

Marek Sokół – ekspert medialny

Na szczęście są inicjatywy, które przypominają o tym celu i dają młodym ludziom narzędzia, by go realizować. Finał 11. edycji obozu naukowego ADAMED SmartUP pokazał, że polska nauka ma przed sobą świetlaną i, co najważniejsze, empatyczną przyszłość.

To, co wyróżniało tegoroczną edycję programu, to niezwykłe połączenie teorii z praktyką, ale nie taką zamkniętą w sterylnym laboratorium. Uczestnicy, zanim jeszcze założyli białe kitle, spotkali się z seniorami z Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz z niewidomymi przewodnikami. To nie były akademickie wykłady, ale szczere rozmowy o realnych, codziennych wyzwaniach, z jakimi borykają się osoby starsze i osoby z niepełnosprawnościami. Właśnie ten dialog, pełen uważnego słuchania i empatii, stał się iskrą zapalną dla projektów, które później powstawały na Politechnice Warszawskiej i Uniwersytecie Warszawskim.


prof. Modzelewski: Kryzys budżetowy! Władza już tego nie ukryje


Efekty tej współpracy są imponujące i dają nadzieję. Zespół robotyczny, zamiast tworzyć kolejny gadżet, skupił się na problemie polipragmazji, czyli niewłaściwej terapii lekowej u seniorów. Stworzył inteligentny podajnik leków, który w połączeniu z aplikacją i specjalną opaską przypomina o zażyciu tabletki. Z kolei grupa programistów AI opracowała nawigację dla osób niewidomych, która nie tylko prowadzi do celu, ale też mapuje przeszkody, takie jak krawężniki czy barierki. To rozwiązania, które mogą realnie poprawić czyjeś bezpieczeństwo i niezależność.

Ale na tym nie koniec. Młodzi naukowcy nie bali się sięgać po najnowsze zdobycze medycyny i chemii. Zespół medyczny badał możliwości wykorzystania terapii genowej w walce z rakiem płuc, a grupa biochemiczna pracowała nad nowymi metodami syntezy kwasu acetylosalicylowego. Każdy z tych projektów, choć różnił się dziedziną, miał wspólny mianownik: technologię w służbie człowiekowi.

Choć obóz się zakończył, dla młodych badaczek i badaczy jest to dopiero początek drogi. Jury, złożone z naukowców i przedstawicieli Fundacji Adamed, wybierze w grudniu do pięciu osób, które otrzymają granty na dalszy rozwój. Niezależnie od tego, kto wygra, jedno jest pewne: ci młodzi ludzie już zmienili fragment świata na lepsze – nie tylko swoimi wynalazkami, ale przede wszystkim podejściem, które stawia człowieka i jego potrzeby w centrum naukowej pasji.

Najnowsze

Bitcoin i złoto w portfelu

15 proc. portfela powinno znajdować się w Bitcoinie i złocie – twierdzi najlepszy na świecie eksperta ds. cykli zadłużenia. Nikt nie zapłacił więcej...

MŚP w Polsce coraz bliżej cyfrowego przełomu

Małe i średnie firmy w Polsce coraz wyraźniej przyspieszają cyfrową transformację, inwestując w chmurę i nowe technologie. Jednak w...

Między nauką, społeczeństwem a codziennością

Z dr Moniką Jasińską z Uniwersytetu w Siedlcach, rozmawia Katarzyna Mazur Zacznijmy od historii i definicji. Mówimy o ekonomii szczęścia – terminie, który coraz częściej się...

Nawrocki a stabilność finansów publicznych

Z punktu widzenia walki politycznej w Polsce Karol Nawrocki zachowuje się racjonalnie, ale jest prezydentem i, przynajmniej teoretycznie, nie...

Ekonomia szczęścia: ile radości można kupić?

Ekonomia kojarzy się nam zwykle z giełdowymi wykresami, kursami walut, codziennymi zakupami czy danymi z rynku pracy. A szczęście? Z filiżanką kawy w sobotni,...