Advertisement

Zwracamy uwagę na ceny produktów spożywczych

W obliczu szalejącej inflacji, w poszukiwaniu stabilności finansowej, konsumenci zmieniają swoje preferencje zakupowe, dotyczące artykułów spożywczych. Chętniej korzystają z promocji i szukają tańszych zamienników. Na jakich kategoriach produktowych najczęściej oszczędzają Polacy?

Inflacja rozgościła się na dobre i na razie nie widać, żeby w najbliższym czasie sytuacja miała się zmienić. Polacy kupują mniej, choć za zakupy płacą więcej, a zaledwie 1,3 proc. polskiego społeczeństwa twierdzi, że nie zauważa szczególnego wzrostu cen żywności. Na jakich kategoriach produktów spożywczych zauważamy największy wzrost? A na których kategoriach szukamy oszczędności? Na te między innymi pytania odpowiada najnowszy sondaż zlecony przez markę Barbora – internetowy sklep spożywczy.

Gdzie ceny rosną najbardziej?

Jak wynika z badania, najwięcej, bo aż 74,7 proc. respondentów wskazało, że najwyższy wzrost cen zauważają na produktach mięsnych. Tę odpowiedź najczęściej zaznaczały osoby od 35 roku życia wzwyż. Prawie 70 proc. ankietowanych uważa, że największym podwyżkom uległy pieczywo i wyroby cukiernicze, 60,1 proc. stawia na produkty mleczne typu sery, jogurty, w tym także jaja. Wśród badanych 40 proc. wskazało na warzywa i owoce, 18,3 proc. na chemię i środki czystości, a 11,4 proc. na kosmetyki i produkty do codziennej higieny i pielęgnacji. Respondenci, którzy twierdzą, że nie zauważyli znaczącego wzrostu cen, to osoby do 24 roku życia oraz po 50 roku życia.

Analizując odpowiedzi na to pytanie, uwzględniając dochody netto badanych, okazuje się, że prawie wszyscy ankietowani odpowiedzieli tak samo. Największy wzrost cen respondenci zauważają na produktach mięsnych i wędlinach, pieczywie i wyrobach cukierniczych oraz produktach mlecznych i jajach. Co ciekawe, tylko osoby, których dochód netto wynosi powyżej 5000 zł miesięcznie, zaznaczyły inaczej, wskazując, że największy wzrost cen zauważają na pieczywie. Natomiast wszystkie grupy, bez względu na wysokość dochodów, najrzadziej zaznaczały odpowiedź dotyczącą wzrostu cen kosmetyków i produktów do codziennej higieny i pielęgnacji. Wśród osób osiągających największe miesięczne dochody netto, od 4100 zł wzwyż, znalazł się największy odsetek tych, którzy w ogóle nie zauważają szczególnego wzrostu cen produktów spożywczych w ostatnim czasie (4 proc.), gdzie w pozostałych grupach, w przypadku odpowiedzi na to pytanie, wartość odpowiedzi plasowała się między 0 proc. a 1,5 proc.

Na czym oszczędzamy?

Podczas badania respondenci zostali także zapytani o to, na jakich produktach najczęściej decydują się oszczędzać. Połowa z nich odpowiedziała, że na chemii i środkach czystości, choć nie jest to kategoria produktów, na których badani widzą największe wzrosty cen. Drugą najczęściej wskazywaną odpowiedzią jest kategoria kosmetyków i produktów do codziennej higieny i pielęgnacji (47,8 proc.), także niewskazywana w pierwszej trójce odpowiedzi dotyczącej wzrostu cen, a trzecią – mięso i wędliny (37,9 proc.). Najrzadziej z kolei ankietowani wskazywali na chęć oszczędzania na warzywach i owocach (17,9 proc.), tę odpowiedź częściej zaznaczali mężczyźni, na produktach mlecznych i jajach (20,1 proc.) oraz pieczywie i wyrobach cukierniczych (31,1 proc.). Kobiety natomiast najczęściej przyznawały się do oszczędzania na chemii i środkach czystości. Około 10 proc. badanych odpowiedziało, że żadna z powyższych odpowiedzi ich nie dotyczy, co może oznaczać, że po prostu nie oszczędzają.

Oszczędzanie a dochody

Osoby, których dochód miesięczny netto mieści się w przedziale między 4001 zł a 5000 zł (56 proc.) oraz te, które odmówiły odpowiedzi na pytanie o dochody (50,5 proc.), w ramach oszczędności najchętniej rezygnują z kosmetyków lub decydują się na tańsze produkty w tej kategorii. Natomiast  na chemii i środkach czystości najchętniej oszczędzają osoby, których dochody plasują się na poziomie między 2100 a 3000 zł netto (53,9 proc.), 3100-4000 zł netto (52,9 proc.) oraz powyżej 5000 zł (49 proc.).

– Sytuacja gospodarcza, wzrosty cen paliwa, podwyżki dostawców to czynniki, które wpływają na wzrost cen produktów spożywczych. Na pewno nie jest to sytuacja łatwa, ale jako społeczeństwo musimy się z nią zmierzyć. To co my jako Barbora proponujemy naszym klientom, aby zniwelować te wzrosty cen, to wszelkiego rodzaju promocje. W naszym sklepie online, w ciągu miesiąca przeceniamy miesięcznie ponad 2000 produktów z różnych kategorii – mówi Agnieszka Śliwka-Stachowiak, kierownik PR i marketingu.

*W materiale wykorzystano wyniki badania, przeprowadzonego na zlecenie marki Barbora przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Research w październiku 2022 roku, N = 1000.

Najnowsze

Nie ma gospodarek bez problemów

Z prof. Grzegorzem Kołodko z Akademii Leona Koźmińskiego, czterokrotnym wicepremierem i ministrem finansów w czterech rządach, rozmawiał prof. Paweł Wojciechowski, Chair of...

Umiejętna i świadoma komunikacja

W szybko zmieniającym się sektorze finansowym każdy kolejny rok przynosi coraz to nowsze wyzwania, które redefiniują rolę lidera. Środowisko...

PERSONALIA

Piotr Żabski w Zarządzie Alior Banku Z początkiem listopada do zarządu Alior Banku dołączył Piotr Żabski i objął stanowisko wiceprezesa kierującego pracami...

Panoramy NIERUCHOMOŚCI

Stabilna jesień u deweloperów Październik był dla deweloperów działających na siedmiu najważniejszych rynkach nieco lepszy od września – wskazuje wstępny odczyt...

Panorama INWESTYCJE

Nowa perspektywa finansowa Polityka spójności – jak co siedem lat – wymaga zmian, ale nie rewolucji – podkreśla Jan Szyszko, wiceminister...