Przez ponad sto lat Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych była (i jest) synonimem fizycznego bezpieczeństwa – banknotów, które trudno podrobić, dokumentów z hologramami, paszportów ze znakami wodnymi. Dziś w jej laboratoriach powstają algorytmy.
Artur Sowa
dyrektor Działu Badań i Rozwoju Technologii
Kamil Gumkowski
starszy specjalista ds. rozwoju technologii
PWPW wchodzi w erę sztucznej inteligencji, łącząc tradycyjne rzemiosło z uczeniem maszynowym. To już nie tylko drukarnia. To firma technologiczna.
Fałszerze mają nowe narzędzia. My też.
Hologram, mikrodruk, znak wodny, te zabezpieczenia działają od dekad. Problem w tym, że fałszerze również się rozwinęli. Mają skanery wysokiej rozdzielczości, lasery do grawerowania, oprogramowanie do manipulacji graficznej. Generatywna sztuczna inteligencja potrafi dziś tworzyć realistyczne dokumenty na podstawie kilku zdjęć. Stare metody mogą nie wystarczyć.
Odpowiedzią PWPW jest koncepcja, którą inżynierowie nazywają „phygital”. Dokument pozostaje fizyczny – papier, plastik, coś, co można dotknąć. Ale zyskuje warstwę cyfrową, niewidoczną dla człowieka, czytelną tylko dla algorytmów. AI staje się strażnikiem, który nigdy nie mruga, nie męczy się i nie popełnia błędów wynikających z rutyny.
Cztery technologie, które zmieniają reguły gry
W Dziale Badań i Rozwoju PWPW powstały cztery rozwiązania gotowe do pilotażowych wdrożeń. Każde podejmuje problem fałszerstw z innej strony.
ScanSafe ukrywa kod QR za algorytmicznie generowanym szumem. Zwykły skaner widzi chaos, przypadkowy wzór graficzny. Dopiero dedykowana aplikacja typu klient-serwer potrafi odsłonić maskowanie, odszyfrować zawartość i zweryfikować autentyczność dokumentu. Podwójna warstwa ochrony: optyczna i kryptograficzna.
VersoScan dzieli losowo kod QR na dwie części, jedna na awersie, druga na rewersie. Osobno są bezużyteczne, jak połówki klucza. Algorytmy computer vision składają je w czasie rzeczywistym, automatycznie korygując niedoskonałości druku i różnice w skali. System działa nawet na dokumentach wydrukowanych na biurowej drukarce, co otwiera drogę do zabezpieczania dokumentów wewnętrznych firm bez specjalistycznego sprzętu.
AVIA zamienia zdjęcie w cyfrowy odcisk palca. Każdy obraz dzielony jest na segmenty, dla których system oblicza charakterystyki tonalne. Te dane trafiają zaszyfrowane do centralnej bazy. Próba reprodukcji, nawet najlepsza, zmienia parametry obrazu. Każde skanowanie, każdy wydruk wprowadza mikroskopijne zmiany. Sieci neuronowe wyłapują różnicę natychmiast.
uLumina odwraca logikę zabezpieczeń UV. Luminescencja nie pochodzi z nadruku, lecz ze specjalnie przygotowanego podłoża i dedykowanego atramentu. Personalizację można wykonać zwykłą drukarką atramentową na gotowych blankietach. Podrobienie efektu na standardowym papierze? Niemożliwe – brakuje preparowanej warstwy bazowej. Modele uczenia maszynowego weryfikują wzorce świecenia, intensywność, rozkład przestrzenny, charakterystykę spektralną, każda anomalia zdradza fałszerstwo.
Wszystkie cztery rozwiązania są w fazie patentowania.
Maszyna, która przewiduje własną awarię
AI wchodzi też na hale produkcyjne. PWPW buduje cyfrowego bliźniaka swojego parku maszynowego – wirtualną replikę urządzeń zasilaną strumieniem danych z czujników. Wibracje łożysk, temperatury silników, ciśnienia w pompach, obciążenia napędów, wszystko trafia do modeli sieci neuronowych.
Algorytmy uczą się rozpoznawać wzorce poprzedzające awarie. Drobna zmiana w charakterystyce wibracji, nieznaczny wzrost temperatury, sygnały, które człowiek przeoczy, ale które dla sieci neuronowej mogą oznaczać zbliżającą się usterkę. Projekt jest w fazie kalibracji, ale kierunek jasny: konserwacja predykcyjna zamiast reaktywnej. Naprawiać, zanim się zepsuje. Przy maszynach papierniczych, gdzie godzina nieplanowanego przestoju to dziesiątki tysięcy złotych strat, możliwość przewidzenia problemu z 24-godzinnym wyprzedzeniem ma wymierną wartość biznesową.
Znaki wodne dla maszyn
Osobnym nurtem prac są zabezpieczenia steganograficzne, informacja ukryta w grafice dokumentu, niewidoczna dla człowieka, czytelna tylko dla algorytmów. Coś jak znak wodny, który istnieje wyłącznie w świecie maszyn. Dane weryfikacyjne osadzane są bezpośrednio w szacie graficznej.
Systemy oparte na konwolucyjnych sieciach neuronowych analizują strukturę mikrodruków, gradienty kolorystyczne, właściwości refleksyjne hologramów. Trenowane na tysiącach przykładów, oryginalnych i sfałszowanych, uczą się dostrzegać subtelności niedostępne ludzkiemu oku, nawet uzbrojonemu w lupę. Kiepski skan ze smartfona wystarczy do weryfikacji. Algorytm poradzi sobie z niedoskonałościami obrazu.
Jedno oko biologiczne, jedno cyfrowe
PWPW współpracuje ze Strażą Graniczną i Policją przy wdrażaniu rozwiązań wykorzystujących sztuczną inteligencję. To naturalne partnerstwo, Wytwórnia produkuje dokumenty, służby je weryfikują. Przez dekady te dwa światy funkcjonowały równolegle. Teraz zaczynają mówić tym samym językiem, językiem algorytmów. Wspólne projekty obejmują zarówno szkolenia, jak i testowanie nowych narzędzi w warunkach operacyjnych.
AI w tej współpracy pełni rolę asystenta o nieskończonej pamięci. Nie męczy się, nie rozprasza hałasem na lotnisku, nie czuje presji kolejki. Pamięta każdy dokument, jaki kiedykolwiek „widział”. Porównuje bieżący przypadek z tysiącami wcześniejszych wzorców w ułamku sekundy. Funkcjonariusz podejmuje decyzje, algorytm podsuwa obserwacje, widzi rzeczy zbyt subtelne dla zmęczonego oka. Razem widzą więcej niż każde z nich osobno.
Nowy rozdział stuletniej historii
Portfolio patentów na rozwiązania wykorzystujące uczenie maszynowe zmienia pozycję PWPW na rynku. Firma przestaje być postrzegana wyłącznie jako producent fizycznych dokumentów, staje się dostawcą zaawansowanych technologii bezpieczeństwa, który potrafi chronić nie tylko banknoty, ale każdy dokument wymagający weryfikacji autentyczności.
To odpowiedź na realny problem. Europol szacuje, że fałszerstwa dokumentów kosztują europejską gospodarkę miliardy euro rocznie. Przestępcy wykorzystują sfałszowane dokumenty do wyłudzeń kredytowych, kradzieży tożsamości, nielegalnego przekraczania granic. Tradycyjne zabezpieczenia coraz częściej nie wystarczają, szczególnie gdy fałszerze sami zaczynają korzystać ze sztucznej inteligencji.
W świecie, gdzie generatywna AI daje przestępcom nowe możliwości, podejście łączące fizyczne zabezpieczenia z warstwą algorytmów może wyznaczać nowy standard. PWPW, z ponad stuletnią tradycją i rosnącymi kompetencjami w uczeniu maszynowym, ma ambicję ten standard współtworzyć.

materiał partnera