Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2025 r. wyniosło 8750,34 zł, tj. wzrosło nominalnie o 7,5 proc. w porównaniu z wrześniem ub. roku. Zaś przeciętne zatrudnienie osiągnęło 6409,9 tys. etatów i było o 0,8 proc. niższe niż przed rokiem – podał GUS.
Mariusz Zielonka
główny ekonomista Lewiatana
Wrzesień 2025 r. potwierdził utrzymanie się wyraźnej różnicy pomiędzy dynamiką wynagrodzeń a zatrudnieniem. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 7,5 proc. r/r, osiągając poziom ok. 8,8 tys. zł brutto, natomiast przeciętne zatrudnienie spadło o 0,8 proc. r/r, pozostając poniżej 6,42 mln etatów. Nominalny wzrost płac ponownie przewyższył inflację, co oznacza, że realnie Polakom w kieszeniach zostało ok. 3–4 proc. pieniędzy więcej niż rok wcześniej.
Podobnie jak w poprzednich miesiącach, przedsiębiorcy kontynuowali ostrożną politykę rekrutacyjną. Spadek zatrudnienia nie wynikał z masowych zwolnień, lecz raczej z braku nowych rekrutacji i nieprzedłużania umów czasowych. Pracodawcy, obciążeni wysokimi kosztami pracy, decydowali się raczej na podwyżki dla obecnych pracowników niż na zwiększanie liczby etatów. Ten schemat, choć skuteczny w krótkim okresie, zaczyna jednak się wyczerpywać, bo przy słabszym wzroście wydajności dalsze podwyżki wynagrodzeń stają się coraz trudniejsze do uzasadnienia ekonomicznie.
Z punktu widzenia gospodarstw domowych wrzesień był kolejnym miesiącem poprawy realnej siły nabywczej. Dane o nastrojach konsumenckich pokazują, że coraz więcej osób deklaruje możliwość odkładania pieniędzy. Zwiększona skłonność do oszczędzania może jednak w dłuższej perspektywie osłabić popyt konsumpcyjny, który dotąd był jednym z głównych motorów wzrostu gospodarczego. Jednocześnie tempo wzrostu płac na poziomie 7–8 proc. r/r oznacza, że firmy nadal pozostają pod presją kosztową, a przestrzeń do dalszych podwyżek w kolejnych miesiącach będzie coraz mniejsza.
Wrzesień 2025 r. potwierdził więc, że rynek pracy wchodzi w fazę umiarkowanego schładzania – zatrudnienie spada nieprzerwanie od blisko dwóch lat, a dynamika płac utrzymuje się na stabilnym, choć kosztownym dla przedsiębiorstw poziomie. Utrzymanie równowagi między kosztami pracy, inflacją a popytem wewnętrznym będzie jednym z kluczowych wyzwań dla gospodarki w ostatnim kwartale roku.