Advertisement

Dywersyfikacja portfela jako klucz do stabilnych zysków

W obecnych czasach dywersyfikacja oszczędności to podstawa. Powodów do obaw niestety nie ubywa – wciąż niepokoi nas m.in. inflacja, która w styczniu wyniosła 5,3 proc. W obliczu spadku wartości pieniądza warto więc pomyśleć o tym, jak zabezpieczyć siłę nabywczą swoich oszczędności.

Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver.pl, Grupa Goldenmark

Dobrym rozwiązaniem może być złoto, którego wartość w ostatnich latach znacząco rośnie. Tylko w ubiegłym roku cena uncji (31,1 g) wzrosła o 28 proc. Złoto wciąż jest na fali wznoszącej, bo od początku roku uncja podrożała już o ponad 1 tys. zł. Według inwestorów badanych na potrzeby raportu „Polak Inwestor 2024” przed inflacją najlepiej chronią obligacje skarbowe (58 proc.), kruszce (52 proc.) oraz nieruchomości (51 proc.). 

Nie tylko inflacja

Warto pamiętać, że nie tylko inflacja ma wpływ na cenę złota. Kluczowe są także sytuacja gospodarcza na świecie (choćby u naszych zachodnich sąsiadów, którzy są jednym z naszych największych partnerów handlowych) oraz sytuacja geopolityczna. Wciąż trwa wojna w Ukrainie, a w ostatnich tygodniach pojawił się kolejny czynnik wpływający na bieżące rekordy złota – surowa polityka celna wprowadzana w Stanach Zjednoczonych przez Donalda Trumpa. 

W czasie niepokoju i zmienności jak najbardziej warto więc dywersyfikować swój portfel. Mogą to być klasyczne obligacje skarbowe, szerokie, globalne ETF-y, ale także metale szlachetne – w szczególności złoto. Cieszy się ono obecnie ogromnym zainteresowaniem nie tylko ze strony inwestorów indywidualnych, ale także banków centralnych – od trzech lat ich zakupy przekraczają 1 tys. t rocznie, co jest absolutnym rekordem.

W co inwestują Polacy?

Aktualne tendencje inwestycyjne Polaków prezentuje raport „Polak Inwestor 2024”, który został opublikowany w grudniu. Wynika z niego, że najpopularniejsze są lokaty oraz polskie obligacje skarbowe. Korzysta z nich ponad połowa badanych. W myśl idei dywersyfikacji warto jednak lokować swoje oszczędności w większej liczbie aktywów. Polacy często decydują się także na uczestnictwo w funduszach inwestycyjnych (30,9 proc.), polskie akcje (29,9 proc.) czy zagraniczne akcje oraz obligacje (26,1 proc.). Wśród aktywów alternatywnych najpopularniejsze są kruszce (27,6 proc.) oraz nieruchomości (26,9 proc.), czyli aktywa fizyczne, namacalne. Przykładowo kryptowaluty cieszą się mniejszą popularnością, wybiera je mniej więcej co piąty Polak, a dokładnie 21,5 proc. badanych. 

Ciekawe są również wskazania aktywów, które inwestorzy chcieliby dodać do swoich portfeli. Z grona tradycyjnych najbardziej pożądane są obligacje skarbowe (25,8 proc. wskazań). Z aktywów alternatywnych inwestorzy najchętniej wybraliby kruszce (29,1 proc.) i nieruchomości (28,8 proc.). Z badania wynika, że polscy inwestorzy w przyszłości zamierzają w mniejszym stopniu lokować środki w lokaty, obligacje, nieruchomości, kruszce czy kryptowaluty. Na popularności zyskiwać będą takie aktywa, jak sztuka i kamienie szlachetne, start-upy, obligacje korporacyjne, forex czy instrumenty pochodne. To oznacza jeszcze większy apetyt na ryzyko.

Wśród nieinwestujących kolejność na szczycie listy jest podobna. Tam też jest ta sama trójka, chociaż w nieco innej kolejności: najpierw nieruchomości (48 proc.), dalej kruszce (41 proc.), a później obligacje skarbowe (38 proc.). Nadzieja pokładana w zagranicznych instrumentach finansowych i w polskich akcjach jest w tej grupie mniejsza.

Inwestowanie w czasie niepewności gospodarczej

Złoto od dawna postrzegane jest jako zabezpieczenie na niepewne czasy. Każde aktywo, które przebija inflację, wydaje się dobrą inwestycją, ale np. akcje nie zawsze spełniają to kryterium. Obligacje indeksowane inflacją z zasady utrzymują wartość nabywczą kapitału, jednak złoto oferuje dodatkowe korzyści.

W długim terminie złoto uwypukla utratę siły nabywczej pieniądza. Klasycznym przykładem jest porównanie ceny samochodów marki Ford – 100 lat temu model T można było kupić za ok. 13 uncji złota, co odpowiadało 265 dol. Aktualnie koszt jednego z topowych modeli tej marki to również równowartość 13 uncji, co jednak – biorąc pod uwagę obecny, rekordowy kurs złota – przekłada się na blisko 38 tys. dol. Jeśli zaś spojrzymy na średnioroczne stopy zwrotu, złoto w większości przypadków pokonuje inflację. 

Warto także podkreślić, że w przeciwieństwie do obligacji kruszec jest fizycznym aktywem, które można łatwo przenieść i sprzedać w dowolnym miejscu. To międzynarodowa i niezależna waluta, która jest znana i uznawana na całym świecie. Ta mobilność i uniwersalność to dodatkowy atut, szczególnie w niepewnych czasach gospodarczych.

Nowe trendy i innowacje na rynku inwestycyjnym

Bardzo duże znaczenie ma obecnie rozwój branży AI, co znajduje odzwierciedlenie w akcjach i indeksach technologicznych. Przykładem może być Nvidia, firma będąca jednym z największych dostawców technologii dla firm z branży sztucznej inteligencji. Wartość jej akcji w 2024 r. się potroiła. Podobnie cały Nasdaq 100, czyli indeks 100 największych spółek o dużej kapitalizacji, który jest ukierunkowany w stronę branży technologicznej. Zaliczył on w 2024 r. skok o 26 proc.

Wspomniałem o dużych zyskach firm w branży technologicznej, ale jednocześnie chciałbym podkreślić, że widać tu także potencjał do dużej zmienności. Przykładem może być znaczący spadek wartości akcji Nvidii po premierze DeepSeek, chińskiego modelu sztucznej inteligencji.

Warto także dodać, że złoto, które niezupełnie kojarzy nam się z technologią, również ma swój spory udział w tej branży. Jest bowiem używane w produkcji smartfonów czy tabletów, ale także sprzętu przemysłowego czy medycznego. Światowa Rada Złota wskazuje, że popyt na złoto ze strony branży technologicznej wyniósł w ubiegłym roku 21 t i wzrósł w porównaniu z 2023 r. o 7 proc. 

Jednym z rynkowych trendów są także odpowiedzialność za środowisko, kwestie społeczne czy ład korporacyjny. Nie ulega wątpliwości, że tematy budowania zrównoważonych mechanizmów i wizerunku firm są przedmiotem rozmów biznesu na całym świecie. Powstają jednak wokół nich kolejne konflikty. Przykładem może być jedna z pierwszych decyzji Donalda Trumpa po rozpoczęciu drugiej już prezydentury. Przywódca USA wycofał Stany Zjednoczone z Porozumienia paryskiego, dając tym samym do zrozumienia, że kwestie klimatycznie nie są dla niego ważne. Podobnie wielu inwestorów może celowo unikać ESG ze względów światopoglądowych.

Psychologia inwestowania i najczęstsze błędy inwestorów

Obecnie żyjemy w „ciekawych czasach”, gdzie normą jest zmienność i niepokój. To już na wstępie oznacza, że inwestorzy są narażeni na sytuacje, w których muszą podejmować decyzje impulsywnie, często w oparciu o natłok informacji. 

Nassim Taleb, ekonomista i filozof, pisze w jednej ze swoich książek o zjawisku „czarnego łabędzia”, czyli o niespodziewanych, nagłych wydarzeniach, które mają bardzo dużą siłę oddziaływania – po nich świat już nie jest taki sam. Jaka jest więc istota myśli Taleba? Taka, że czarny łabędź nie jest żadnym wyjątkiem na tle stada białych ptaków. Cały czas pojawiają się kolejne czarne łabędzie, a globalizacja i rozwój technologii doprowadziły do sytuacji, że właściwie jedyną stałą jest zmienność.

Zobrazuję to jedną z ostatnich historii dotyczącą rynku nowych technologii. Widząc, jak rozwija się gałąź branży związana ze sztuczną inteligencją, bez większego ryzyka można było stawiać np. na akcje Nvidii produkującej układy scalone dla OpenAI. Bez większych zapowiedzi pod koniec stycznia konkurencyjny model sztucznej inteligencji zaprezentował jednak DeepSeek. Zaraz po jego premierze Nvidia zanotowała spadek w wysokości 17 proc. wartości rynkowej. 

Receptą na ciągłe zmiany jest dywersyfikacja portfela, ale także wybór inwestycji długoterminowych i bezpiecznych. W ostatnim czasie bardzo popularne wydaje się być inwestowanie pasywne z założeniem szerokiego rozłożenia ryzyka inwestycyjnego, bez spekulowania i pochopnych decyzji. W taką taktykę znakomicie wpisuje się m.in, innymi złoto. 

Perspektywy dla inwestorów w 2025 r.

Patrząc na realia rynku złota, widać ciekawe ruchy w ciągu ostatnich kilku lat. Kruszec w dużym stopniu akumulują banki centralne globalnego Południa – krajów azjatyckich oraz państw BRICS. Nikt nie ma złudzeń, że trwa konflikt między USA a Chinami dotyczący wpływów oraz dominacji gospodarczej. Świat coraz mocniej zaczyna być podzielony na Wschód i Zachód, a globalizacja pomału się kończy. Chińczycy nie chcą już być fabryką świata. Chcą, by to inne kraje były fabrykami dla nich.

Jednym z najważniejszych przedmiotów tego wschodnio-zachodniego konfliktu gospodarczego jest oczywiście dolar amerykański. Mimo że w ostatnim czasie słabnie, wciąż jest główną światową walutą. Pojawiają się jednak inicjatywy, które ten porządek chciałyby zmienić. 

Warto wspomnieć m.in. o niezrealizowanej na razie inicjatywie państw BRICS (w tym Chin), by stworzyć nową, konkurencyjną dla dolara walutę, opartą na złocie i srebrze. Tu warto dodać, że pod koniec roku prezydent elekt Donald Trump powiedział, że jeśli kraje BRICS podejmą próbę zamachu na dolara jako kluczową walutę w systemie międzynarodowym, sięgnie po 100-procentowe cła.

Groźba okazała się na razie skuteczna, a od pomysłu utworzenia nowej waluty publicznie odżegnywały się władze kilku krajów zrzeszonych w ramach BRICS. Trzeba przyznać, że co do zasady Donald Trump widzi zagrożenie płynące ze strony Chin i stara się mu przeciwdziałać. Jego nowy sekretarz skarbu Scott Bessent jest wielkim orędownikiem złota. Mówi się o tym, że chce przeprowadzić pierwszy od lat audyt kruszcu zgromadzonego w skarbcach Fed.

Nie da się wykluczyć, że i po stronie zachodniej pojawi się przełom w tym, jak banki centralne postrzegają złoto i jaką rolę ma ono pełnić w systemie finansowym. Znaczenie złota z pewnością znacząco urosło w ostatnich latach i wciąż rośnie. Przyszłość globalnej sytuacji gospodarczej należy także w coraz większym stopniu do sektorów związanych z technologią, w tym sztuczną inteligencją.

Jedno jest pewne – perspektywy analityków z całego świata dotyczące wzrostu ceny kruszcu w tym roku, będą wymagały aktualizacji. W ostatnim roku złoto pokonało granicę 2 tys. dol. za uncję. Teraz okazuje się, że jest już bliskie pokonania kolejnej bariery – 3 tys. dol. Część analityków wskazywała, że owszem, cena złota osiągnie taką wartość, ale dopiero na koniec 2025 r. 

Najnowsze

Oczy szeroko zamknięte – czy w Polsce istnieje zrównoważony rozwój?

Nie ma we współczesnym biznesie bardziej nadużywanego hasła niż „zrównoważony rozwój”. Co roku wschodzące gwiazdy lokalnych gospodarek prześcigają się...

Kolejna stracona szansa na promocję Polski

Arkadiusz Bińczyk, ekspert medialny i popularyzator historii, współautor książek „Poczet Przedsiębiorców Polskich. Od Piastów do 1939 roku”, „Świat Szlachty...

Branża budowlana ma dość

Polskie firmy budowlane muszą walczyć w przetargach z firmami azjatyckimi, które nie są zobowiązane do spełniania krajowych i unijnych rygorów. W dodatku faktyczny...

PERSONALIA

Agnieszka Krupa, nowym dyrektorem zarządzającym Allianz Partners Polska Agnieszka Krupa przejmie stery lidera na rynku usług assistance w Polsce od 1 kwietnia...

Panorama Inwestycje

Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków Z początkiem lutego ruszył program „NaszEauto”, przeznaczony na 1,6 mld zł dopłat do zakupu...