Z Letizią Ortalli z biura turystyki Livigno, rozmawia Justyna Szymańska.
Alpy kojarzą się przede wszystkim z zimą i narciarstwem. Czy Livigno ma coś ciekawego do zaoferowania turystom w innych porach roku?
Oczywiście! Livigno to miejsce pełne atrakcji przez cały rok, nie tylko zimą. Latem, które trwa od połowy czerwca do końca września, a czasem nawet do połowy października, Livigno oferuje mnóstwo możliwości dla miłośników aktywnego trybu życia. Nasz region to raj dla pieszych i rowerzystów, z ponad 3200 km oznakowanych tras. Gondole, które zimą służą narciarzom, latem przewożą turystów na duże wysokości, a rowerzyści mogą korzystać z naszego parku rowerowego. Dodatkowo, mamy 17 km ścieżki rowerowej i pieszej wzdłuż rzeki, która jest idealnym miejscem dla biegaczy oraz rodzin z dziećmi.
A co z zimą? Z biznesowego punktu widzenia, czy to najbardziej opłacalna dla regionu pora roku?
Tak, zima zdecydowanie przynosi najwięcej korzyści finansowych, głównie dlatego, że sezon trwa od grudnia aż do maja. Co więcej, Livigno jest strefą wolnocłową, co przyciąga turystów, którzy mogą skorzystać z około 250 sklepów oferujących zakupy bezcłowe.
Skąd wzięła się ta strefa wolnocłowa i jakie korzyści z niej płyną?
Historia naszej strefy wolnocłowej sięga aż do 1100 r. Ze względu na geograficzne położenie i trudności komunikacyjne, Livigno przez wiele lat musiało płacić cła do Bormio. Z czasem stało się to niepraktyczne, a zwolnienie z podatku uprościło sytuację. Obecnie ta strefa przyciąga turystów, choć przy nowoczesnych formach zakupów konkurencja jest większa. Mimo to, oferujemy wyjątkowe produkty, takie jak włoskie rzemiosło i luksusowe towary, których często nie znajdziemy w sieci.
Ceny wyjazdów narciarskich stale rosną, stają się coraz mniej dostępne…
Naszym celem jest oferowanie kompleksowej usługi. Goście doceniają fakt, że gdy już przyjadą, wszystko, czego potrzebują, mają na miejscu. Można poruszać się komunikacją miejską i skorzystać z szerokiej oferty, od sportowej po gastronomiczną. Mamy też promocje, takie jak „Skipass free”, która pozwala na darmowy karnet narciarski przy rezerwacji noclegów w określonych terminach.
Skupiacie się głównie na narciarzach, czy stawia na inne formy turystyki?
Chcemy przyciągnąć turystów o różnorodnych zainteresowaniach. Obecnie największym priorytetem jest przygotowanie do Zimowych Igrzysk Olimpijskich Mediolan-Cortina 2026. Inwestujemy w rozwój infrastruktury, która poprawi komunikację i usprawni ruch w mieście, tak aby Livigno stało się miejscem przyjaznym zarówno dla sportowców, jak i turystów. Budujemy nowe parkingi, tunel drogowy oraz modernizujemy obiekty narciarskie. Wszystko to wpisuje się w naszą strategię rozwoju miasta na przyszłość.
Realizujecie aktualnie duże inwestycje w infrastrukturę turystyczną. Czy możesz powiedzieć nam więcej na ten temat?
Tak, duże inwestycje są finansowane ze środków związanych z Igrzyskami Olimpijskimi oraz funduszy regionu Lombardii. Jednym z najważniejszych projektów jest budowa podziemnego parkingu oraz modernizacja infrastruktury narciarskiej, która pozwoli połączyć dwa ośrodki narciarskie nową gondolą.
Livigno staje się coraz popularniejsze wśród Polaków. Skąd taka popularność?
Polscy turyści odkryli nas już wiele lat temu dzięki promocji „Skipass free”. Dzisiaj, nawet poza sezonem promocyjnym, wielu Polaków wraca do nas, doceniając naszą ofertę sportową, kulinarną i oczywiście zakupy wolnocłowe. W zeszłym roku odwiedziło nas o 23 proc. więcej Polaków niż rok wcześniej.