Advertisement

Biznes i edukacja muszą współpracować!

Obecny system edukacji branżowej – jej reforma zapoczątkowana kilka lat temu – to naprawienie wieloletnich zaniedbań. W sytuacji, w której się znaleźliśmy, nie wystarczy już tylko przekazać odpowiedniej liczby środków finansowych na rozwój infrastruktury szkół, czy doposażanie pracowni.

Dawid Solak

zastępca dyrektora generalnego Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji

Potrzebna jest dużo głębsza zmiana. Zmiana świadomości i sposobu myślenia m.in. rodziców pomagających dzieciom po szkole podstawowej wybrać dalszą ścieżkę kształcenia. To oni w pierwszej kolejności powinni zdawać sobie sprawę, że dzisiaj warto mieć konkretny fach w ręku.

To długi i trudny proces, ponieważ należy zmienić podejście do całego systemu kształcenia zawodowego. Dobra wiadomość jest taka, że ten proces już się rozpoczął i komunikacja dotycząca edukacji branżowej jest coraz bardziej pozytywna. Odzwierciedleniem tego jest coraz wyższy odsetek młodych ludzi decydujących się na naukę konkretnego zawodu. W naszym kraju jest to już niemal 60 proc. Teraz musimy zadbać o jak najwyższą jakość tego kształcenia. O to, aby w jak największym stopniu odbywało się ono we współpracy z przedsiębiorcami.

Równocześnie trzeba rozmawiać z rodzicami, uczniami i biznesem. Pokazać skalę korzyści możliwą do osiągnięcia dla każdej z tych grup. Jeśli chodzi o tego typu inicjatywy, to chyba najlepszym przykładem były zawody EuroSkills2023, czyli olimpiada dla młodych zawodowców, która odbyła się na początku września w Gdańsku. Jej zorganizowanie wymagało bardzo bliskiej współpracy z przedsiębiorcami, pokazania im, że warto inwestować w sektor edukacji, bo te nakłady finansowe, ale także poświęcony czas i zaangażowanie z ogromną nawiązką zwrócą się po latach i zaowocują przede wszystkim wzrostem liczby wykwalifikowanej kadry, która za kilka lat będzie mogła zasilić szeregi firm, które dzisiaj zmagają się z niedoborem specjalistów.

Przygotowanie naszej gospodarki na przyszłe wyzwania zdecydowanie wymaga większego zbliżenia sektora edukacji do realiów rynku pracy i przedsiębiorców. Musimy wyjść poza dotychczasowe działania, jak targi pracy, czy zwiedzenie przez uczniów fabryki, które mają jedynie charakter wizerunkowy. To za mało. Chodzi o codzienną i bliską współpracę, której podstawą będzie nauka i wiedza przekazywana przez pracowników z kilku lub kilkudziesięcioletnim doświadczeniem. I druga, bardzo ważna kwestia to umiędzynarodowienie edukacji.

Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji od 30 lat wdraża w Polsce międzynarodowe programy, takie jak chociażby Erasmus+, którego celem jest wspieranie uczniów, studentów, ale też nauczycieli czy wykładowców w prowadzeniu projektów służących podnoszeniu kompetencji. Od swojego powstania 1 grudnia 1993 r., FRSE aktywnie działa na rzecz doskonalenia systemu edukacyjnego w Polsce, angażując się w międzynarodowe projekty i jest kluczowym partnerem w realizacji programu Erasmus+ i Europejskiego Korpusu Solidarności. Dzięki Fundacji setki tysięcy młodych ludzi mogło uczestniczyć w wymianach, szkoleniach, wolontariatach oraz projektach edukacyjnych, wzbogacając swoje doświadczenia i umiejętności. Chcemy, aby jak najwięcej uczniów miało szansę zdobycia doświadczenia, zobaczenia jak funkcjonuje przedsiębiorstwo na innych rynkach niż polski.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Najnowsze

Bogaci młodzi wyjątkowi

Z czym młodzi wchodzą w biznes Z Miłoszem Brzezińskim, doradcą w zakresie efektywnościi społecznego rozumienia zjawisk psychologicznych, wykładowcą w PAN,rozmawia Beata Tomczyk. Czy młodzi mają szansę...

E-MOBILITY

e-mobilityPobierz

FAKTORZY ROKU

Faktorzy_rokuPobierz

Rynek PRS

rynek_PRSPobierz

Deweloper Roku 2023

deweloper_rokuPobierz