Rynek nieruchomości komercyjnych wraca do sytuacji sprzed pandemii
Rynek nieruchomości komercyjnych jest w chwilowym dołku, do którego przyczyniły się m.in. niestabilna sytuacja gospodarcza, inflacja, wzrost kosztów finansowania oraz różnice w oczekiwaniach cenowych pomiędzy kupującymi a sprzedającymi. Według prognoz ekspertów druga połowa tego roku powinna już jednak przynieść odbicie. Co istotne aktualna sytuacja na rynku spowodowała też większy nacisk na kwestie związane z ESG.
Polska wieś potrzebuje nowych przepisów dotyczących dzierżawy
Według statystyk w Polsce funkcjonuje 1,3 mln gospodarstw rolnych. W rzeczywistości jednak uprawą ziemi zajmuje się co szósty–siódmy właściciel ziemi. Pozostali nieoficjalnie dzierżawią im swoje grunty tak, by nie stracić dopłat. To powoduje, że sytuacja rzeczywistych rolników jest niestabilna i nie daje im zaplecza do przeprowadzania inwestycji. Stanowi więc poważną barierę stojącą na drodze rozwoju obszarów wiejskich, podobnie jak zmniejszanie się powierzchni upraw rolnych. Wyjściem z tej patowej sytuacji byłoby nowe prawo dzierżawy i gospodarowania gruntami.
Pracodawcy inwestują w biura
Po zniesieniu wszystkich ograniczeń pandemicznych zdalnie lub hybrydowo wciąż pracuje 28 proc. Polaków. Elastyczność w tym zakresie jest dla pracowników ważnym benefitem, ale pracodawcy starają się zachęcić ich do powrotu do biur. – Aby ściągnąć pracownika do firmy, musimy zaproponować coś więcej. Przestrzeń biurowa nie może być już wyłącznie nudnym, szarym biurem – mówi Cezary Błaszczyk, commercial director w HB Reavis Investments. Drugim trendem, który został na rynku po pandemii, jest kompresowanie biur na mniejszych powierzchniach oraz ich modułowość, którą można wykorzystać w razie zmieniających się potrzeb najemców.