Z José Mourinho, dwukrotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów, jednym z najbardziej utytułowanych trenerów w historii, globalnym ambasadorem marki XTB, rozmawiała Joanna Zielińska.
Czy doświadczenia zdobyte na boisku można w Twojej ocenie przełożyć na biznes?
Umiejętności, które wykorzystywałem na boisku, zdobyłem jeszcze zanim zostałem trenerem. Świetny wykładowca, którego miałem na uniwersytecie, powtarzał, że trener, który zna się tylko na piłce nożnej, nie wie o niej tak naprawdę nic. Trzeba mieć całościową wiedzę o człowieku, patrzeć na niego holistycznie. Piłkarze to mężczyźni, którzy grają w piłkę, nie można traktować ich jedynie jak sportowców. Są ludźmi. Myślę, że to jest najważniejsza rzecz, która definiuje przywództwo.
Umiejętności przywódcze są niezbędne, aby odnieść sukces nie tylko w sporcie. Jak więc być dobrym menedżerem?
Najważniejsze jest to, żeby ludzie za tobą podążali. Żeby to było możliwe, muszą w ciebie wierzyć. A to jest realne, jeśli czują, że ich rozumiesz, jesteś wobec nich uczciwy. Ja ma przede wszystkim poczucie odpowiedzialności za ludzi, z którymi pracuję. Jestem z nimi i wtedy, kiedy odnosimy sukcesy i wtedy, kiedy nie idzie najlepiej. Wiedzą, że mogą mi ufać.
Skoro już mowa o tym, kiedy nie idzie najlepiej – sport i biznes mogą być nieprzewidywalne i czasami sprawy nie układają się zgodnie z planem. Jak trzymać się strategii pomimo niesprzyjających okoliczności?
Budowanie strategii to próba zmniejszenia nieprzewidywalności. Piłkę nożną, podobnie jak wiele dziedzin naszego życia, cechuje nieprzewidywalność. Nie możesz wszystkiego przewidzieć, ale im lepiej jesteś przygotowany, tym mniej dotkliwe będą skutki ewentualnych trudności czy niepowodzeń. Dobre przygotowanie zapewnia poczucie bezpieczeństwa.
Czasami jednak, mimo solidnego przygotowania, trzeba podejmować trudne decyzje.
Nie sposób przeżyć życia bez podejmowania trudnych decyzji. To stały element naszej codzienności. Niezwykle istotne jest zaufanie do samego siebie. Umiejętność zaufania swoim umiejętnościom analitycznym, uczuciom, intuicji to podstawa. I może cię zaskoczę, ale dobrze jest też lubić ryzyko i to, co się z nim wiąże. Zamiast poddawać się presji z nim związanej, dobrze po prostu ciesz się sytuacją.
A jak Ty radzisz sobie z presją?
Mam dobrą relację z presją. Uważam, że ani totalne wyluzowanie, ani też nadmierny paraliż, jaki może spowodować stres, nie są dobre. Staram się znajdować balans. Skupiam się na tym, co czuję, co myślę, na swoich pomysłach, rozwiązaniach, które rodzą mi się w głowie. Nie ulegam wpływom otoczenia i odczuwanej presji. Wykorzystuję swoją wiedzę i doświadczenie.
Jesteś pierwszym trenerem w historii, który wygrał Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Ligę Konferencji Europy z drużynami, które prowadziłeś. Jak budować i motywować zespół, jak zarządzać talentami?
Dobrze poznać graczy. Każdy jest inny i każdy potrzebuje innego sposobu komunikowania się, innego sposobu przekazywania informacji, motywowania. Najważniejszą rzeczą jest poznanie natury zawodników. Dopiero kiedy wiemy o nich wszystko, można z nimi wchodzić w indywidualne interakcje. Oczywiście łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, bo z tych indywidualności musisz stworzyć zespół. Musisz sprawić, by wszyscy czuli się ważni. I to jest coś, co przekłada się nie tylko na boisko, ale też na różne inne aspekty życia, w tym na biznes.
Ludzie często ograniczają swój potencjał. Jak można im pomóc przełamywać granice?
Myślę, że kluczem jest to, aby nigdy nie być zadowolonym z tego, co się ma i zawsze chcieć więcej. Jeśli chcesz zdobywać medale, chcesz zdobyć ich więcej. Jeśli strzelasz gole, chcesz strzelać więcej. Jeśli zarobiłeś trochę pieniędzy, chcesz zarobić więcej. Chodzi właśnie o „więcej”.
Od dwóch lat jesteś ambasadorem XTB – globalnego brokera inwestycyjnego online. Jakie są wspólne wartości, które podzielasz z firmą?
Dobrze przemyślana strategia, chęć wygrywania, to samo dotyczy inwestowania. Wiesz, koniec końców każdy chce wygrać. W moim przypadku to piłka nożna. W przypadku XTB jest to oczywiście inny obszar, ale mamy tę samą chęć do uczenia się każdego dnia, bycia lepszym.