Advertisement

Wojna i handel  –  filary cywilizacji

Wojna i handel to nierozłączne filary naszej cywilizacji. Kiedy jedna z nich rozkwita, druga słabnie.

Handel został wynaleziony przez ludzkość 10 tys. lat temu, aby uniknąć wojen. Jak? Ty masz zasoby i towary, a ja ich potrzebuję. Mogę je zdobyć w drodze negocjacji, wymieniając uzgodnioną wartość (pieniądze), lub mogę użyć siły i przemocy, aby wydobyć twoje zasoby siłą. Pierwszy scenariusz znany jest jako rynek – pokojowe przekazywanie zasobów z jednej osoby lub grupy na drugą poprzez handel. Drugi nie jest akcją rynkową. Nie jest częścią handlu. To jest wojna.

Tak więc my, jako ludzie, ustanowiliśmy rynki, aby uniknąć wojny i uchronić się przed zniszczeniem. Był to akt czystej inteligencji, udowadniający, że jesteśmy inteligentnym gatunkiem. Z powodu rynku ludzie przejęli władzę nad światem – żaden inny gatunek tego nie zrobił. Bez rynków, handlu i wymiany wartości rozkwit ludzkiej cywilizacji nie byłby możliwy.

Podczas gdy handel pomaga cywilizacji rosnąć, wojna ją niszczy.

Jak? W V w. p.n.e., 2,5 tys. lat temu, starożytni Grecy wiedzieli, że woda może przenosić choroby, a gotowanie jej sprawia, że jest bezpieczna do picia. Oznacza to, że Grecy byli bliscy odkrycia mikroorganizmów. Gdyby nie byli zaangażowani w brutalne wojny, być może rozwinęliby termodynamikę, mechanikę płynów, aerodynamikę, mechanikę kwantową, teorię zarazków, współczesną biologię i sprzęt medyczny 2 tys. lat temu.

Do tej pory, 2,5 tys. lat później, mogliśmy dotrzeć do gwiazd, zbadać cały Układ Słoneczny, zbudować gospodarki miliony razy bardziej zaawansowane i osiągnąć niewyobrażalne bogactwo. Ale z powodu konfliktu między starożytnymi Grekami a Spartanami cywilizacja grecka upadła. Dopiero dwa wieki temu odkryliśmy, że woda przenosi choroby i bakterie. Spójrzcie, jak daleko posunęliśmy się w ciągu zaledwie 200 lat – i wyobraźcie sobie, gdzie moglibyśmy być, gdyby ten wzrost trwał przez 2,5 tys. lat. Wszystko, co powiedziałem, mogło być rzeczywistością.

Wojna jest wrogiem ludzkości – nie tylko dla konkretnego narodu czy rasy, ale dla nas wszystkich. Tak więc za wszelką cenę musimy unikać wojny. W przeciwnym razie pozostaniemy biedni i będziemy nadal niszczyć się nawzajem z powodu ego i arogancji. Rynki i wojna nie mogą iść w parze. U zarania cywilizacji nasi przodkowie mądrze wybierali rynki zamiast wojen i dlatego jesteśmy tu dzisiaj. Jeśli teraz wybierzemy wojnę zamiast handlu, z pewnością powrócimy do epoki kamienia łupanego.

Najnowsze

Gdzie się podzieją zleceniobiorcy?

W Polsce niemal 1,4 mln osób utrzymuje się wyłącznie z pracy na zleceniu lub w zbliżonych formach zatrudnienia (GUS)....

Czego nie trzeba się bać przy zakupie złota?

Wokół złota wciąż narasta wiele nieporozumień. Postrzegane jest jako inwestycja elitarna, ale też ryzykowna i skomplikowana. W rzeczywistości jednak złoto jest jednym z najprostszych...

Od liberalizmu do protekcjonizmu: Jak zmienia się gospodarka światowa

Z Tomaszem Wróblewskim, prezesem Warsaw Enterprise Institute – think tanku, który określa się jako konserwatywny, rozmawia Kazimierz Krupa. Tomasz Wróblewski:...

Zarabiamy coraz więcej i zaczynamy odkładać pieniądze

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2025 r. wyniosło 8750,34 zł, tj. wzrosło nominalnie o 7,5 proc. w porównaniu z wrześniem ub. roku....

Wakacje od ZUS

Na 0,5 mln przedsiębiorców jeszcze w tym roku czekają wakacje, w kieszeni zostanie im z tego powodu 360 mln zł. Kamil FacWiceprezes Faktura.pl, Rafał Kozielski z Finea Rafał...