9,5 tys. ton uratowanej żywności, prawie 17 tys. przewiezionych palet i ponad 23,5 mln wydanych posiłków. Przejechanych kilometrów już nawet nikt nie liczy, bo i nie o kilometry tu chodzi, a o wspólną drogę, na której już od niemal dziewięciu lat są razem – Banki Żywności i Grupa Raben.
Federacja Polskich Banków Żywności i operator logistyczny Grupa Raben od 2015 roku wspólnie ratują żywność przed zmarnowaniem i przekazując ją osobom najbardziej potrzebującym. Banki Żywności bezpłatnie pozyskują żywność od producentów i sieci handlowych. Często są to produkty z krótkim terminem ważności, dla których kluczowy jest czas dostawy. Tu właśnie pojawia się wsparcie logistyczno – transportowe ze strony Raben Logistics Polska i Fresh Logistics Polska, dzięki któremu Banki Żywności mogą skuteczniej pozyskiwać niesprzedaną, a nadającą się do spożycia żywność.
– Współpraca z Bankami Żywności zawsze była i jest ważnym ogniwem naszego zaangażowania społecznego – mówi Ewelina Jabłońska-Gryżenia, head of sustainability w Grupie Raben. – Jako operator logistyczny, obsługujący między innymi branżę FMCG czujemy, że mamy faktyczny wpływ i szansę podjęcia walki z marnowaniem żywności i głodem. Dlatego od lat realizujemy charytatywne transporty. W ten sposób możemy nie tylko realizować naszą strategię ESG, ale także odpowiedzieć na światowe wyzwania sformułowane w postaci Globalnych Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ.
Nie marnuj – planuj
Zgodnie z wynikami projektu PROM całkowita skala marnowania żywności w Polsce, biorąc pod uwagę wszystkie ogniwa łańcucha produkcji, dystrybucji i konsumpcji, to 4,8 mln ton. Badanie wykonane w trakcie projektu PROM określiło, że produkcja rolnicza odpowiada za ok. 15 proc. marnowanej żywności. Straty w przetwórstwie kształtują się na podobnym poziomie (ok. 15 proc.). Natomiast mniej niż 1 proc. marnuje się podczas transportu i magazynowania. W handlu straty są szacowane na ok. 7 proc., a w gastronomii jest to nieco ponad 1 proc. Niestety to konsumenci marnują najwięcej jedzenia – aż 60 proc. żywności, czyli prawie 3 mln ton rocznie, trafia do domowych śmietników.
– Transport i logistyka to najważniejsze ogniwa w łańcuchu pomocy. Aby żywność mogła dotrzeć do osób potrzebujących, musimy ją szybko odebrać od darczyńców i zmagazynować w jednym z 31 Banków Żywności w całej Polsce – mówi Beata Ciepła, Prezes Federacji Polskich Banków Żywności. – Bez współpracy z Grupą Raben to Banki Żywności ponosiłyby całość bardzo wysokich kosztów transportu. Jednak dzięki pomocy takich partnerów możemy przekazywać darmową żywność tym, którzy jej potrzebują, skutecznie i na czas – podkreśla.
Tak jak z większością problemów, tak też w przypadku marnowania żywności – łatwiej jest zapobiegać niż leczyć. Każdy z nas może się przyczynić do ograniczenia marnotrawstwa żywności. Jedną z najprostszych zasad jest tak zwana Zasada 4P. Po pierwsze Planowanie – starajmy się kupić to, co jest potrzebne i nie dać się uwieść promocjom. Przechowywanie żywności – niestety nawet i w lodówce układamy na złych półkach. Jeżeli okaże się, że po świętach zostały nam jakieś resztki, to możemy przygotować smaczne dania, czyli Przetwarzanie. I czwarte P – Podzielmy się, gdy czegoś mamy za dużo.
Materiał partnera
